Fot. Anatol Chomicz Jeden szal to 20 godzin ciężkiej, fizycznej pracy - przyznaje Dorota Sulżyk. - Układanie nici, moczenie ich, wyczesywanie, mydlenie, rolowanie, suszenie...Żółcie, zielenie, kobalt, czerwień - tyle jest kolorów i tak pięknie się łączą - zachwyca się Dorota Sulżyk. A jej kolorowe chusty zachwycają coraz więcej pań.
Jak jednym słowem określić Dorotę Sulżyk, jedyną właścicielkę i jedyną pracownicę gródeckiej firmy Sunduk? Nikt chyba nie ma z tym problemu: kolorowa! Pomarańczowe włosy, zielone sukienki, buty i paski w najróżniejszych kolorach. Do tego mieszka w zielonym domu!
A na szyi lub ramionach zawsze ma przepiękne, kolorowe szale lub chusty. Sama je filcuje! Z wełny i jedwabiu. Po wiele z nich klientki ustawiają się w kolejce. Ale niektórych nie sprzedaje. Sama przecież też chce je nosić.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień