Biznesmen dał się oszukać. Rutkowski złapał oprawcę
Biznesmen pożyczył od byłego esbeka duże pieniądze. Oddał dwa razy więcej. To nie wystarczało. Oprawca chciał więcej...
- Jeśli ktoś pożycza powyżej 9 tys. zł, niech ta kwota będzie przelewana przez konto. Wtedy wszystko jest czarno na białym. Pożyczki nie kończą się superokazją, tylko super dramatem – apelował w poniedziałek w gorzowskim hotelu Mieszko Krzysztof Rutkowski, znany w całej Polsce właściciel biura detektywistycznego. Na specjalnej konferencji prasowej przedstawiał historię Adama Niedźwieckiego, 29-letniego biznesmena, który stracił majątek, bo kilkaset tysięcy złotych, a także dwa samochody, wyłudził od niego były funkcjonariusz służby bezpieczeństwa. Historia brzmi niczym scenariusz słynnego filmu „Dług”, w którym dwóch biznesmenów chce założyć własną firmę i jest szantażowanych przez mężczyznę, by oddać niepożyczone pieniądze.
- Jak oszukiwał Wiesław K.?
- Ile pieniędzy stracił biznesmen?
- Jak Rutkowski złapał oszusta?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień