Bliscy Iwony Cygan nie wierzą sądowi w Rzeszowie
Rodzina zamordowanej blisko 20 lat temu nastolatki ze Szczucina jest oburzona decyzją rzeszowskiej Temidy, która nie przekazała do Sądu Najwyższego wniosku o zmianę miejsca orzekania oskarżonych o zbrodnię. Rozpatrujący sprawę sędzia uznał, że argumenty bliskich ofiary nie zasługują na uwzględnienie.
Spór z rzeszowskim sądem rozpoczął się w momencie, gdy sędzia wyznaczony do orzekania w sprawie zabójstwa nastolatki zwrócił akt oskarżenia do Prokuratury Krajowej. Chciał odtajnienia części zarzutów, które śledczy postawili podejrzanym o tuszowanie sprawy policjantom ze Szczucina i Dąbrowy Tarnowskiej.
Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję, a Sąd Apelacyjny w Rzeszowie je uwzględnił. Bliscy Iwony nie kryją, że stracili wtedy zaufanie do Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
- Mieliśmy nadzieję , że dotarliśmy do miejsca, w którym wymiar sprawiedliwości zagwarantuje nam sprawiedliwy proces , gdzie sprawa zabójstwa Iwony zostanie potraktowana poważnie. Niestety, czujemy się niezauważani - mówi Aneta Kupiec, siostra Iwony.
Czytaj więcej:
- Czy wniosek trafi do Sądu Najwyższego?
- Kiedy rozpocznie się proces?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień