Bobry zostały policzone. Wiemy, ile ich u nas mieszka
Na zamówienie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach policzone zostały bobry zamieszkujące nasz region. Wyniki są pozytywne! Z przeprowadzonej akcji wynika, że w naszym regionie bytuje prawie dwa tysiące bobrzych rodzin i ponad 7 tysięcy zwierząt.
Najwięcej bobrów zamieszkuje północną część regionu, a więc powiaty: częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski oraz samą Częstochowę. Dużą populację spotkamy też w okolicach Rybnika, Żor i Wodzisławia Śląskiego, a także w Sosnowcu i Jaworznie. Sporo bobrów zamieszkuje również Podbeskidzie.
„Gdyby jednak wziąć pod uwagę „bobrzą” gęstość zaludnienia, a więc ilość potwierdzonych stanowisk bobrów na 100 km2 powierzchni, to zdecydowanie najbardziej „zabobrzonym” powiatem w regionie jest Sosnowiec. Autorzy ekspertyzy potwierdzili tu aż 13 rodzin bobrów. W rzeczywistości może ich tu być nawet 2 razy tyle, gdyż nie do wszystkich tam czy żeremi udaje się dotrzeć. Jedynymi trzema powiatami, w których nie potwierdzono żadnej bobrzej rodziny, są miasta Katowice, Chorzów i Siemianowice Śląskie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest prawdopodobnie fakt, że większość cieków wodnych w tych miastach jest mocno uregulowanych, a ich brzegi zostały zabudowane w taki sposób, że bobry nie mogą drążyć nor ani budować żeremi” - możemy przeczytać na stronie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach .
Co ciekawe, niektóre przypadki występowania osobników bobra w miastach województwa śląskiego, o których informacje pozyskano z portali internetowych, podczas weryfikacji terenowej okazały się osobnikami... nutrii amerykańskiej.
Bóbr jest gatunkiem objętym ochroną częściową. Jeszcze na początku ubiegłego wieku zagrożony był wyginięciem, na całym świecie żyło zaledwie 1200 sztuk, a więc trzykrotnie mniej, ile obecnie w woj. śląskim.
Powrót bobra to świetna wiadomość dla natury. Bobry są mistrzami małej retencji - ich działalność powoduje, że poziom wód gruntowych podnosi się. Powstawanie naturalnych spiętrzeń wody powoduje, że znacząco zwiększa się bioróżnorodność na danym obszarze. Tam, gdzie dzięki bobrom odnawiają się siedliska bagienne, tam pojawiają się chociażby rzadkie gatunki ptaków, takie jak żuraw, kszyk czy słonka.
W związku z tym że bobry są gatunkiem chronionym, za szkody wywołane przez nie w gospodarce rolnej i rybackiej, odszkodowania w imieniu Skarbu Państwa wypłacają Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska. Inwentaryzacja wykazała, że zdecydowana większość bobrów, nawet mimo tak dużej liczebności, nie powoduje w naszym regionie istotnych szkód.
Liczenie odbywało się od jesieni do wiosny przez 3 kolejne sezony. Badania uzupełniano kontrolami letnimi.