Boisko w budowie, ale już z niego korzystamy

Czytaj dalej
Fot. Jakub Nowak
Jakub Nowak

Boisko w budowie, ale już z niego korzystamy

Jakub Nowak

We wrześniu powinna zakończyć się budowa boiska przy LO w Nowej Soli. Z obiektu już korzystają mieszkańcy. Co mówią nam o całej inwestycji?

- Na razie biega się całkiem przyjemnie - uśmiechał się pan Adam, którego spotkaliśmy we wtorek na boisku przed Liceum Ogólnokształcącym. - Nawierzchnia jest fajna, w sumie taka jak powinna być. Jestem pierwszy raz, ale widziałem jak po południu czy pod wieczór ludzie tu sobie biegają, więc pomyślałem, że też wpadnę wypróbować to miejsce - opowiada. - Ogrodzenie jest ładne, w końcu jakieś porządne zrobili - mówił już wcześniej także na naszych łamach pan Adam. - Teraz już nikt nie będzie mógł przez nie przejść - dodawał. Jeszcze inni mówią: w końcu. - Przecież to było klepisko, a nie boisko - podkreśla pan Zbigniew, który często chodzi w okolicy na spacer.

Przypomnijmy: zgodnie z informacjami starostwa powiatowego, które nadzoruje całą inwestycję, prace powinny zakończyć się we wrześniu. Koszt całego zadania to, w przybliżeniu, 2,9 mln zł (900 tys. zł udało się nam pozyskać w ramach dofinansowania).
Co z kolei o boisku mówią nam ludzie związani ze sportem? Andrzej Wichman, przez wiele lat był nauczycielem wuefu w szkole w pobliżu nowo budowanego boiska, jako trener posiada blisko 40-letni staż. - Z sześciu mistrzów Polski w lekkiej atletyce wytrenowałem - śmieje się mężczyzna. Razem przeszliśmy się po nowym boisku. Wnioski?

- Wątpliwości, jeśli chodzi o poważne zawody, mogą się rodzić spore - nie ukrywa mężczyzna. - Ot, choćby tutaj - pokazuje mi ręką miejsce startu na 100 metrów. - Z obecnego ułożenia wynika, że może być problem z biegami na 110 metrów. Meta musi być bowiem zawsze w tym samym miejscu, start jest przestawiany. A tutaj na razie nie wygląda na to, żeby dało się to zrobić - opowiada. Wstępne miejsca do rzutów kulą czy dyskiem ocenia dobrze. Pytania rodzą mu się jednak przy skoku w dal. - Obserwuję tę budowę od początku i nie podobało mi się np. że zrywali już nałożoną płytę boiska na budowę miejsca do skoku w dal. Nie można było tego wcześniej zrobić? Szkoda także, że nie da się zrobić na tym boisku np. biegu sztafet 4x400 metrów - zaznacza.

Jak podsumowuje, nowy obiekt będzie z pewnością dobry dla uczniów, ale do poważnych zawodów jest niewystarczający. - I nie mówię tego złośliwie, tylko bardziej, żeby coś podpowiedzieć, jako wieloletni praktyk. Szkoda zresztą, że nie zapytano osób, takich jak ja, wcześniej o radę - zaznacza na koniec. A my przypominamy, że poza boiskiem dużym powstanie też kilka przybocznych, na wzór „orlika”.

Jakub Nowak

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.