Ból. Upiorny cud natury. Ratuje i psuje życie
Nie lubię określeń „walczyć z bólem” albo „wygrać z bólem”. Ból potrafi niszczyć życie, ale z drugiej strony - nie dałoby się bez niego przeżyć. Rozmowa z prof. Janem Dobrogowskim, prezesem Polskiego Towarzystwa Badania Bólu, Człowiekiem Roku Gazety Krakowskiej.
Czy ból to cud natury?
Pyta pani człowieka, który niemal całe życie pomaga pacjentom uśmierzyć ból. I moja odpowiedź brzmi: tak. Bez bólu praktycznie nie dałoby się przeżyć. Natura, w swoim geniuszu, wymyśliła bardzo skuteczny sposób na ostrzeganie i informowanie o uszkodzeniu tkanek, realnym lub potencjalnym. Ból to jednak subiektywne doznanie.
Zdarza się, że ktoś udaje?
Paluszek i główka to szkolna wymówka? Pewnie się zdarza. W podstawówce. Nam pacjenta z dolegliwościami bólowymi nie wolno ignorować, mówić: udaje. Albo: poboli i przestanie. Nie. Musimy wysłuchać człowieka, starać się dotrzeć do przyczyny, przynieść ulgę w cierpieniu. Bo ból to zawsze (oczywiście poza marginesem ludzi z zaburzeniami psychiatrycznymi, na przykład masochistami) jest cierpienie. Zawsze to coś nieprzyjemnego. Inne doznania zmysłowe - bo ból jest doznaniem zmysłowym, doskonale znamy jego szlaki - mogą być przyjemne lub nie: za głośna muzyka może męczyć, ale ulubione melodie poprawiają nam humor; smak potraw może nas obrzydzać albo dawać rozkosz; dotyk może być przyjemny albo może być przykry (na samą myśl o dotyku żaby człowiek się wzdryga). Z bólem jest inaczej. Ból zawsze jest niemiły.
Czyli ból to nie jest mocniejszy dotyk?
Nie, to są zupełnie inne receptory, inna droga. Droga bólowa, zwana nocycepcją, powstaje pod wpływem bodźca - to może być bodziec mechaniczny, termiczny, chemiczny i innego rodzaju. W każdym razie bodziec ulega zamianie w impuls elektryczny, który „wędruje” najpierw do rdzenia kręgowego (gdzie dochodzi do wzmocnienia lub osłabienia dolegliwości bólowych), a następnie trafia do wyższych pięter układu nerwowego; do hipokampa, układu limbicznego (który odpowiada za emocje) i wreszcie do kory mózgowej, która z kolei odpowiada za świadome przeżywanie bólu - rozpoznaje go i lokalizuje.
Mówi się, że ludzie różnie znoszą ból. Kobiety lepiej od mężczyzn. Jedne rasy czy narodowości - na przykład Indianie - lepiej od innych, na przykład od Włochów. To prawda?
Są pewne różnice, które odnotowujemy, obiektywizując ból.
W dalszej części artykułu przeczytasz o tym:
- Czego objawem jest ból
- Kiedy lekarze stosują medyczną marihuanę?
- Czym jest ból przewlekły
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień