Branża sukien ślubnych jest w tragicznej sytuacji. Przedsiębiorcy domagają się pomocy od rządu
Trwające już prawie rok obostrzenia sanitarne, m.in. zakaz organizacji normalnych wesel, mocno uderzyły w całą branżę ślubno - weselną, w tym w firmy zajmujące się produkcją, sprzedażą sukien ślubnych. W ich sprawie interweniuje poseł Mieczysław Kasprzak (PSL).
- Już prawie rok nasz biznes praktycznie nie istnieje. Podobnie, jak cała branża weselna. Obostrzenia o różnych natężeniu powodują, że kto tylko może, to przekłada swój ślub i wesele. Suknia ślubna jest jednym z poważniejszych wydatków. Garnitur można kupić na zapas, bo zawsze można go wykorzystać w innym celu niż ślub i wesele. Z suknią weselną tak nie jest - mówi sprzedawczyni jednego z salonów sukien ślubnych w Przemyślu.
- Od kwietnia ubiegłego roku aż do dzisiaj występujące częściowe lub całkowite zakazy organizacji przyjęć weselnych, które doprowadziły te przedsiębiorstwa do niezwykle trudnej sytuacji. Firmy te robią wiele, aby nie zwalniać pracowników i zachować ich miejsca pracy. Ograniczenia i zakazy organizacji wesel spowodowały radykalny spadek zainteresowania sukniami ślubnymi, a co za tym idzie olbrzymi spadek sprzedaży u polskich producentów sukien ślubnych, w niektórych przypadkach nawet o 90 proc. - twierdzi poseł Mieczysław Kasprzak (Polskie Stronnictwo Ludowe), który w tej sprawie zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego.
Twierdzi, że jeżeli w mediach mówi się o problemach branży weselnej, to nie wspomina się nigdy o polskich producentach sukien ślubnych. Poseł przypomina, że obecny zakaz organizacji wesel, obowiązujący od 19 października 2020 r. spowodował, że klientki masowo rezygnują również z wcześniej zamówionych sukni.
- Obecny stan prawny całkowicie ogranicza organizację wesel i w najbliższych miesiącach raczej nie zapowiada się na zmiany. Wręcz przeciwnie, widać prognozy utrzymania tej sytuacji. Jeżeli zakaz wesel będzie utrzymany przez najbliższe miesiące, to producenci sukien ślubnych nie sprzedadzą żadnych wyrobów. Od stycznia 2021 produkcja i sprzedaż sukien ślubnych została całkowicie wstrzymana, a zakaz organizacji wesel przełoży się na bankructwa i upadłość firm - arlarmuje parlamentarzysta.
Do premiera zwrócił się o ponowną możliwość skorzystania z dofinansowania do wynagrodzeń pracowników i składek ZUS, tak jak to było w ramach pierwszej Tarczy Antykryzysowej. Dotyczy to firm objętych, jak i nieobjętych przestojem ekonomicznym. Ponadto postuluje całkowite umorzenie zwrotu subwencji dla producentów sukien ślubnych, rozszerzenie Tarczy 6.0 o producentów sukien ślubnych, dofinansowanie wynagrodzenia i składek ZUS pracowników objętych przestojem ekonomicznym oraz o jednorazową dotację pozwalającą na rozszerzenie działalności lub przebranżowienie.