We wtorek, 26 kwietnia sąd skazał na 25 lat więzienia Dawida L., który zabił swojego wujka Jerzego. Do morderstwa doszło 20 czerwca 2015 r. w Olszyńcu.
Wyrok zapadł przed sądem okręgowym w Zielonej Górze. 23-letniego Dawida L. w sądzie nie było. Na ostatniej rozprawie powiedział, że nie chce być na ogłoszeniu. Sąd zadecydował, że Dawid L. spędzi w więzieniu 25 lat. To kara o jaką wnosił prokurator. Oskarżyciel posiłkowy zgadzał się z karą wnoszoną przez prokuratora, ale pod rozwagę sądu oddał ewentualne dożywocie jako wymiar kary. Obrońca Dawida L. - mecenas Anna Wolska - mówi, że będzie składała apelację domagając się niższego wyroku.
Do brutalnego zabójstwa doszło w Olszyńcu w powiecie żarskim 20 czerwca ub. r. Sześć dni później jeden ze strażaków na posesji zaginionego mężczyzny zauważył nieużywane szambo. Po wypompowaniu nieczystości okazało się, że na dnie leżało ciało Jerzego. Mężczyzna miał na szyi zaciśnięta plastikową opaskę używaną podczas prac budowlanych. Został brutalnie zamordowany.
Chłopak postanowił udusić chrzestnego wykorzystując fakt, że był on pijany
Już 27 czerwca było wiadomo, kto zabił. Dawid przyznał się do zbrodni. Podczas przesłuchania i wizji lokalnej dokładnie opisał i pokazał, co zrobił nocą z 20 na 21 czerwca. Chłopak postanowił udusić chrzestnego wykorzystując fakt, że był on pijany. To miało mu ułatwić dokonanie zbrodni. Dawid wziął też młotek, którym w razie problemów chciał ogłuszyć bądź dobić wujka. Śpiącemu mężczyźnie założył opaskę na szyi i zacisnął ją. Przyglądał się reakcji wujka, słyszał jak charczy. Po zabójstwie wyniósł ciało z domu. Poszedł do szamba, na którym wcześniej zdemontował siedzisko. Wrzucił ciało wujka przed dziurę do środka. Wrócił do domu, wypił dwa piwa i usiadł przed komputerem...
Dlaczego zabił? Bo nienawidził wujka. Ten męczył psy. Pojawił się też wątek molestowania.