Budują trasę S5, wysuszą Borówno?
Budowniczy trasy S5 zwrócili się o możliwość pobierania wody z jeziora w Borównie. Zgoda oznaczać może ekologiczną katastrofę tego miejsca
Mieszkańcy gminy, po niedawnych „przebojach” związanych z zamiarem budowy kurników w gminie, znów podnoszą alarm. Oto Urząd Marszałkowski został poproszony przez budowniczych jednego z odcinków drogi ekspresowej S5 o wydanie pozwolenia wodno -prawnego, które zakłada możliwość poboru wody na potrzeby inwestycji z jeziora w Borównie. Za tym na pozór neutralnym wnioskiem kryje się jednak wiele problemów.
– Przyjrzałem się wnioskowi. Zgoda oznacza, że firma będzie mogła pobierać do 300 tysięcy metrów sześciennych wody rocznie przez cztery lata. 300 tysięcy metrów to mniej więcej tyle, ile cała gmina zużywa co roku. Poziom wody w jeziorze, które i tak wysycha, ponownie się obniży. Nie możemy na to pozwolić – zapowiada Bartosz Andrzejewski, radny gminy Dobrcz.
Przeczytaj:
- Gmina już teraz ma problem z dostarczaniem wody do niektórych miejscowości.
- Dlaczego drogowcy nie wezmą wody z Wisły?
- Co teraz będzie się działo z wnioskiem złożonym w UM?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień