Buntownik, który szarpnął literackim światem. Znak wydaje dzieła (prawie) wszystkie Andrzeja Bursy
Debiutancki tom Andrzeja Bursy ukazał się rok jego śmierci poety. Na kompletny zbiór jego twórczości trzeba było czekać ponad pół wieku. Właśnie ukazuje się nakładem wydawnictwa Znak.
„Był ciągle niezadowolony z tego, co robił, z tego, co osiągał. To ta dumna niecierpliwość, jakby wyczuwał, że dostał do swojej dyspozycji tak nieubłagany przedział czasowy” – mówił o Bursie Jan Güntner - aktor i przyjaciel poety. Ten przedział czasowy Bursa, wykorzystał do maksimum.
Ożenił się jako dwudziestolatek, wtedy też został ojcem, dwukrotnie rozpoczynał i rzucał studia, współpracował z Piwnicą Pod Baranami i Teatrem Cricot 2, publikował w prasie literackiej, był reporterem „Dziennika Polskiego”, wynalazł żabki - petardy, które chciał opatentować, razem z żoną planował handel wełną lam i wielbłądów, wstąpił do Związku Młodzieży Polskiej (na krótko, legitymację członkowską ponoć wyprał razem ze spodniami)… Jednak przede wszystkim pisał, w ciągu krótkiego życia tworząc ponad setkę wierszy.
W dalszej części testu:
- W jakis sposób Andrzej Bursa pisał wiersze?
- Co oprócz wierszy znajdziemy jeszcze w książce "Bursa dzieła (prawie) wszystkie"?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień