Burmistrz obiecał, a lampy nie świecą...
Lipkusz to jedno z nowszych koronowskich osiedli, po prawej stronie prowadzącej do Pieczysk alei Jana Pawła II.
- Cieszyliśmy się jak dzieci, kiedy na początku października przyjechała ekipa i zaczęła montaż lamp - opowiadała nam na początku grudnia mieszkanka ul. Lipkusz. - Szybko uwinęli się z robotą. Jest grudzień, mamy lampy, które tylko zdobią, ale dotąd nie świecą.
Byliśmy na tym osiedlu, rozmawialiśmy ze Stanisławem Gliszczyńskim, burmistrzem Koronowa. Powiedział, że gmina zrobiła wszystko, co zrobić miała. Czyli postawiła lampy, ale reszta - czyli podłączenie do sieci jest już w rękach Enei. Trzeba ponoć tylko podłączyć lampy do licznika.
Burmistrz dał nam wówczas do zrozumienia, że do świąt na ul. Lipkusz będzie już jasno.
Święta minęły, lampy nadal nie świecą. w tej sprawie wczoraj skontaktowała się z nami Czytelniczka z Lipkusza. - Na co gmina czeka? - zapytała. - Na cud?! Bo dlaczego lampy nadal nie świecą? Przecież zima i o godz. 16 jest już ciemno...
W sprawie ciemności egipskich na Lipkuszu interweniował już radny Patryk Mikołajewski. Wczoraj na sesji Rady Miejskiej zadał pytanie: dlaczego tak jest? Burmistrz zapewnił - po rozmowach z Eneą - że jasno na Lipkuszu będzie już tydzień po Nowym Roku. Trzymamy za słowo.