Burmistrz Szczecinka kontra Terra 1:0. Ale ekolodzy się nie poddają

Czytaj dalej
Fot. Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic

Burmistrz Szczecinka kontra Terra 1:0. Ale ekolodzy się nie poddają

Rajmund Wełnic

Sąd nie zajmie się prywatnym aktem oskarżenia, jaki skierowało przeciwko burmistrzowi Szczecinka Stowarzyszenie Terra.

Szczecinecki sąd zdecydował się umorzyć postępowanie w sprawie prywatnego aktu oskarżenia o zniesławienie, jaki przeciwko burmistrzowi Jerzemu Hardie-Douglasowi skierowali działacze Stowarzyszenia Terra.

- Sąd nie dopatrzył się znamion przestępstwa - mówi mecenas Mirosław Wacławski reprezentujący burmistrza Szczecinka. - Podzielił tym samy naszą argumentację, że krytyka Terry zawarta w felietonie była ostrą, ale tylko oceną. Postanowienie sądu jest nieprawomocne, spodziewamy się zażalenia drugiej strony.

- Dla nas ta decyzja jest niezrozumiała, nie godzimy się z nią i złożymy zażalenie - mówi mecenas Filip Sztukiel, pełnomocnik Terry. - Wynika z niej, że można wszystko, łącznie z obrażaniem, wystarczy tylko aby miało formę felietonu.

Poszło o felieton burmistrza zatytułowany „Uwierzcie - to nie ekolodzy, to cwani politycy”. Konkretnie zaś o słowa - „Terra kłamie, manipuluje i działa na szkodę mieszkańców, uporczywie próbując blokować każde proekologiczne działanie Kronospanu”, „Bo ci hipokryci są przerażeni wizją poprawy stanu środowiska w Szczecinku”, „Na swojej ostatniej konferencji prasowej skłamali przynajmniej 2 razy”. „Terra to nie ekolodzy. To cwani politycy dążący za wszelką cenę do przejęcia władzy w naszym mieście”.

Działacze stowarzyszenia uważają, że te słowa zniesławiają je i poniżają oraz narażają na utratę zaufania. - Krytyka powinna mieć pewne ramy, które oskarżony z pewnością przekroczył - piszą. - Krytyka w wykonaniu Jerzego Hardie-Douglasa w formie i treści oparta była na pomówieniach i inwektywach nie mających oparcia w faktach.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.