Burzliwe posiedzenie Sejmu
Opozycja żąda przeprosin Polaków od prezesa Kaczyńskiego, a marszałek wyłącza mikrofony. Premier Szydło wygłasza orędzie: - Oczekiwane przez Polaków zmiany są i będą wprowadzane.
Na początku wtorkowego posiedzenia była premier Ewa Kopacz złożyła wniosek do marszałka Sejmu. - Wnoszę o krótkie przerwanie posiedzenia Sejmu, aby dać szansę prezesowi największej partii - powiedziała była premier. W przerwie Jarosław Kaczyński miałby przeprosić Polaków, których „obraził w poprzedni weekend”. Wniosek o przerwę został odrzucony przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Posłowie Platformy ułożyli w międzyczasie na sali sejmowej napis o treści: „Kaczyński przeproś Polaków”.
Nie wytrzymała premier Beata Szydło i wyszła na mównicę. Z jej ust oberwało się opozycji. - Przez osiem lat lekceważyliście ludzi i ich sprawy, byliście aroganccy i pyszni, podejmowaliście tylko takie decyzje, które były ponad głowami obywateli, a które były jedynie w waszym interesie. Jedyne, co mieliście do zaoferowania, to straszenie PiS-em - tak jak robicie to teraz - powiedziała premier Szydło.
Moje dzisiejsze wystąpienie w #Sejm. Zapraszam do obejrzenia.
Posted by Beata Szydło on 15 grudnia 2015
Beata Szydło w swoim przemówieniu kierowała się głównie w stronę Platformy Obywatelskiej. Mówiła m.in. o tym, że PO broni lobby banków, hipermarketów i zagranicznych korporacji, a nie dostrzega polskiego przemysłu i polskiej gospodarki.
- Wy, drodzy państwo, nie potraficie spojrzeć na to, co jest dziś w Polsce koniecznie. Wy nie rozumiecie, że polityka to służba. Nie rozumiecie tego, że każdy w Polsce ma takie same prawa i obowiązki - bez względu na to, jaki jest jego status społeczny, polityczny i ekonomiczny - powiedziała.
I dodała: - Ja dzisiaj, w imieniu mojego rządu, w imieniu biało-czerwonej drużyny dobrej zmiany, mówię: dość takiej polityki. Nie zatrzymacie dobrej zmiany. Nie ugniemy się przed waszymi groźbami i krzykami - mówiła, a jej ostre wystąpienie spotkało się z owacjami na stojąco i gratulacjami ze strony posłów Prawa i Sprawiedliwości. Premier zapewniła też, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostanie opublikowane w terminie.
Dwóm posłankom marszałek Sejmu wyłączył mikrofon, a poseł Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej stwierdził w kuluarach do dziennikarzy: - Marszałek Kuchciński chce stworzyć Sejm niemy.
Orędzie Beaty Szydło. KPRM/x-news
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali jeszcze na wtorkowy wieczór wniesienie do porządku obrad Sejmu kolejnego projektu nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Projektem miała się zająć w środę sejmowa komisja sprawiedliwości.
Wieczorem premier Beata Szydło wygłosiła orędzie telewizyjne do narodu. Zapewniła w nim, że „orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia zostanie opublikowane zgodnie z prawem i w terminie. Choć fakt, że zostało ono podjęte wbrew praktyce orzecznictwa pozostaje bez zmian”.
- W tym miejscu chcę jednak przypomnieć tym, którzy tak mocno się o to orzeczenie upominają, że potwierdza ono, iż PO złamała prawo. To działanie miało uniemożliwić rządowi Prawa i Sprawiedliwości wprowadzenie dobrej zmiany, czyli obniżenia wieku emerytalnego, realizacji programu dla rodzin 500 plus - mówiła premier w orędziu.