Bydgoscy drogowcy mają dobre informacje dla mieszkańców Łęgnowa
Mieszkańcy Łęgnowa, choć nie jest ich wielu jak na skalę takiego miasta jak Bydgoszcz, od lat czują się bydgoszczanami drugiej kategorii. Tym razem mamy dla nich dobre wieści.
Niemal podczas każdego „expressowego” dyżuru telefonicznego zdarza się nam odebrać połączenie od mieszkańców Łęgnowa. Lista bolączek, jakimi się z nami dzielą, jest długa, a otwiera je wciąż nie do końca rozpoznana sprawa, z jakim zagrożeniami na co dzień muszą się stykać, sąsiadując, z terenem pozachemowskim.
Zaniedbana Toruńska
Oczywiście, nie są oni jedynymi mieszkańcami miasta z taki licznymi na co dzień kłopotami, ale przyznać trzeba, że o Łęgnowo jak dotychczas władze Bydgoszczy dbały jakby mniej niż o inne osiedla o podobnym charakterze. Tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy Łęgnowa.
- Od ilu lat obiecywano nam zbudowanie chodników wzdłuż jezdni? W zeszłym roku to już miało być na pewno. I co? I nic - powiedział nam rozgoryczony mieszkaniec osiedla, Czytelnik „Expressu”.
Zdaniem naszego Czytelnika, prowadząca do Łęgnowa ulica Toruńska należy do najbardziej zaniedbanych i dziurawych ulic w mieście.
Pół wieku bez remontu
- Chyba jeszcze nigdy przez ostatnie pięćdziesiąt lat nie była na naszym odcinku remontowana - dodaje nasz Czytelnik. - Od kiedy zbudowano Nowotoruńską, o starej Toruńskiej drogowcy kompletnie zapomnieli. Jeśli cokolwiek na niej robili, to tylko dorywczo. Moim zdaniem, nie ma drugiej takiej ulicy w mieście, która była by aż tak strasznie „połatana”. O komforcie jazdy w ogóle nie może być mowy.
Kolejnym „grzechem zaniedbania” ma być stan szosy prowadzącej w kierunku Solca Kuj.
Bez barierek
- To droga pełna niebezpiecznych zakrętów - mówi Czytelnik. - Za torami kolejowymi tam, gdzie z jednej strony jest stromy stok, powinna zostać zbudowana barierka ochronna, bo inaczej tylko patrzeć, jak któreś auto spadnie w dół. Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby ktoś wreszcie pomyślał o zabezpieczeniu tego miejsca? Przydałoby się wreszcie także zamontować oświetlenie wzdłuż drogi, przynajmniej do granicy miasta. To odcinek, który nie ma chyba nawet kilometra, a zwłaszcza zimą jest niebezpieczny, bo nie ma tam ani chodnika ani szerszego pobocza. W przeszłości miały tam miejsce potrącenia pieszych.
Już w tym roku...
Wiadomo, że na budowę chodnika i jednocześnie ścieżki rowerowej mieszkańcy Łęgnowa będą musieli poczekać. To dość spory koszt, a w związku z tym, że aktualnie w Bydgoszczy realizowanych jest sporo inwestycji, będą musieli jeszcze poczekać. Czyli w tej kwestii nic się zmieni. Inaczej będzie natomiast w przypadku ul. Toruńskiej.
Planujemy również założenie oświetlenia na ul. Toruńskiej tak, by dochodziło do granic miasta.
Dobrą dla mieszkańców Łęgnowa wiadomość w odpowiedzi na nasze pytanie przekazał rzecznik bydgoskich drogowców, Tomasz Okoński.
Więcej światła...
- Na odcinku od „Stomilu” do granic miasta trwają obecnie remonty cząstkowe, polegające na uzupełnianiu nawierzchni w miejscach, gdzie jest ona najbardziej zniszczona. Dodatkowo jednak trwa przetarg na wyłonienie wykonawcy na remont nawierzchni między innymi właśnie ul. Toruńskiej od „Stomilu” do granicy miasta. O postępach i wynikach procedury przetargowej będziemy informować na bieżąco. Planujemy również założenie oświetlenia na ul. Toruńskiej tak, by dochodziło do granic miasta. Brakujący odcinek to około 600 metrów. O szczegółach jednak jeszcze za wcześnie jest mówić.