Bydgoscy fizjoterapeuci nie prowadzą czynnej akcji protestacyjnej, niektórzy w geście solidarności założyli czarne koszulki
W Radziejowie prowadzą strajk włoski, w Barcinie i Inowrocławiu rozdają ulotki i rozmawiają z pacjentami. W Bydgoszczy fizjoterapeuci noszą czarne koszulki.
W całym kraju od kilku dni trwa protest fizjoterapeutów. Akcję organizuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Fizjoterapii. W województwie kujawsko-pomorskim strajk włoski prowadzą fizjoterapeuci zatrudnieni w szpitalu w Radziejowie.
Na jednego pacjenta przeznaczamy od 30 do 45 minut, nie przyjmujemy więcej osób. Podczas wykonywania zabiegów jesteśmy cały czas przy jednym pacjencie.
Tylko jeden pacjent
- Wszystkie dokumenty wypełniamy z należytą starannością – wyjaśnia Maciej Kubicki, przewodniczący wojewódzkiego zarządu związku. - Na jednego pacjenta przeznaczamy od 30 do 45 minut, nie przyjmujemy więcej osób. Podczas wykonywania zabiegów jesteśmy cały czas przy jednym pacjencie.
Maciej Kubicki powiedział nam, że strajk ma charakter rozwojowy, planowane są tez bardziej radykalne formy.
W ciągu pierwszego dnia dołączyli do akcji fizjoterapeuci z Barcina i Inowrocławia.
- Na razie noszą koszulki z nadrukiem „protest”, rozdają ulotki oraz rozmawiają z pacjentami – wymienia Maciej Kubicki i dodaje, że akcja może potrwać do końca maja.
Jednak, w połowie miesiąca zaplanowano rozmowy z reprezentantami ministerstwa i rządu.
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień