Odzyskane niedawno dzieła Leona Wyczółkowskiego nie są jedynymi wartościowymi przedmiotami pozyskanymi przez bydgoską policję. Akt oskarżenia ma być gotowy w przyszłym tygodniu. W tle ciągle zostaje słynna akcja pod kryptonimem "Pandora".
Jak już pisaliśmy, niedawno bydgoscy policjanci odzyskali zabytkowe i cenne muzealnie przedmioty - to dzieła Leona Wyczółkowskiego, utracone m.in. przez Miejskie Muzeum w Bydgoszczy w okresie II wojny światowej i tuż po niej: prace malarskie, graficzne, zbiory biblioteczne, a także meble - w znacznej części stanowiące spuściznę po Leonie Wyczółkowskim - jednym z czołowych przedstawicieli malarstwa realistycznego okresu Młodej Polski.
- Akt oskarżenia w tej sprawie powinien być gotowy w przyszłym tygodniu - informuje prokurator Agnieszka Adamska-Okońska rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Nieoficjalnie wiemy, że w proceder miała być zamieszana córka byłego, pierwszego powojennego dyrektora Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. Miała obrazy Wyczółkowskiego w domu. Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z nich oddano specjaliście do wyceny. Zarzuty w sprawie mają być jednak dwa - jeden to paserstwo, drugi - kradzież. Kto ma w to być zamieszany - na razie nie wiemy. Obrazy i blisko 400 odzyskanych przedmiotów zakwalifikowano w muzeum jako "straty wojenne".
Niedawno policjanci odzyskali legendarną szarfę za drużynowe wicemistrzostwo Polski na żużlu z 1953 roku, która została skradziona z wystawy w Operze Nova w połowie lipca 2020 roku.
Przypomnijmy, że w ogólnoeuropejskiej operacji zainicjowanej przez Cypr i Hiszpanię, przy wsparciu Europolu, Interpolu, UNESCO i Światowej Organizacji Celnej wzięło udział 18 państw. Operacja była wymierzona w zwalczanie kradzieży i nielegalny handel dobrami kultury.
Operacja koncentrowała się na ujawnianiu przypadków grabieży dziedzictwa kulturowego także i spod wody.
Operacja o kryptonimie "Pandora" była prowadzona pod koniec 2016, ale dopiero teraz znamy jej rozmach. - W wyniku tej operacji 75 osób zatrzymano i wszczęto 92 nowe postępowania. Większość działań przeprowadzono we współpracy z różnymi służbami i instytucjami m.in. służbą celną, Ministerstwem Kultury, kościołem - informuje Centralne Biuro Śledcze Policji.
Łącznie zabezpieczono 3 561 dóbr kultury, z których blisko połowa stanowiła zabytki archeologiczne. Ponadto w wyżej wymienionych krajach skontrolowano łącznie 48 588 osób, 29 340 pojazdów i 50 statków.
Hiszpańska Guardia Civil zabezpieczyła ponad 500 obiektów archeologicznych w Murcji, w tym 19 obiektów pochodzących z kradzieży z Muzeum Archeologicznego w Murcii, dokonanej w 2014 r. Działania hiszpańskich służb polegały także na monitorowaniu ogłoszeń i ofert zamieszczanych w internecie. W ich wyniku zabezpieczono ponad 400 monet nieustalonego pochodzenia.
Natomiast grecka policja zabezpieczyła część marmurowego osmańskiego nagrobka, obrazek z XVIII wieku, przedstawiający Świętego Jerzego oraz dwóch innych świętych, zabezpieczyła także dwa bizantyjskie artefakty.
W ramach operacji "Pandora" policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi ustalili 11 osób nielegalnie poszukujących zabytków, przeprowadzono 6 przeszukań, ujawniono i zabezpieczono szereg zabytkowych przedmiotów z różnych okresów historycznych, od średniowiecza do czasów nowożytnych, oraz przyrządy służące do wykrywania metalu i poszukiwania zabytków znajdujących się pod ziemią. Zabezpieczono około 650 zabytkowych monet, zabytkowe plomby, fragmenty zabytkowych ostróg i strzemion a także zabytkową broń białą, szable i bagnety od broni palnej,
W tym samym czasie Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy otrzymał informacje o osobie, która na jednym z portali aukcyjnych wystawiała na sprzedaż monety mogące być zabytkami archeologicznymi. Policjanci szybko ustalili, że tą osobą jest 35-letni Marek K., mieszkaniec powiatu włocławskiego. Został zatrzymany.