Bydgoszcz. Bez Erasmusa na uczelniach? To niemożliwe...
Unijny program edukacyjny Erasmus+ od kilku lat z powodzeniem przyciąga wielu studentów zainteresowanych wymianą studencką i możliwością zdobywania doświadczeń na zagranicznych uczelniach. Teraz - za sprawą weta polskiego rządu dla środków z UE - dalsze finansowanie programu stanęło pod znakiem zapytania. O popularność Erasmusa zapytaliśmy w bydgoskich uczelniach publicznych.
Siedmioletni (od 2014 do 2020) budżet programu wynosi 14,7 mld euro, a więc 40 procent więcej niż w przypadku poprzedniej edycji programów unijnych w dziedzinie edukacji. W ramach tych środków z programu Erasmus+ skorzystało około 4 mln osób. To możliwość nie tylko poznania nowej kultury, ale i szlifowania języka, studiowania na kierunkach niedostępnych w uczelni macierzystej, możliwość zdobywania nowych umiejętności i nauka zaradności i samodzielności.
Unijne miliony na wyjazdy studenckie
O popularność programu Erasmus+ zapytaliśmy w bydgoskich uczelniach.
Chwilowo, z powodu epidemii koronawirusa wymiany się nie odbywają. Jak poinformowała nas Joanna Kalka, koordynator wyjazdów studenckich w ramach Erasmusa na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, teraz za granicą przebywa 14 studentów. Na semestr letni zapisanych jest kilka osób. W ub. roku akademickim z powodu pandemii zrezygnowało ok. 40 proc. studentów zapisanych na wyjazd. Z wymiany skorzystało 41 osób. Z kolei w latach 2018-2019 na studia i praktykę za granicą wyjechało 66 osób. Budżet dwuletni dla uczelni przeznaczony na dwa lata to około 200-220 tys. euro(ok. 1 mln zł).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień