Bydgoszcz straci od 70 do 75 mln zł z powodu zmian wprowadzonych przez rząd, w tym wysokości podatków
Prezydent Rafał Bruski uważa, że w Polsce odradza się system centralnego sterowania funkcjonowaniem samorządów wszystkich szczebli.
Wiceprezydent Maria Wasiak wspomniała ostatnio o ograniczeniu kompetencji samorządów. To naprawdę się dzieje?
Rafał Bruski: Tak. Dostępne są raporty, przygotowane przez niezależne podmioty, które wszystkie te zagadnienia dokładnie opisują. Zabieranie kompetencji dotyczy wszystkich szczebli samorządu: wojewódzkiego, powiatowego i gminnego.
Dlaczego tak jest?
Obecnie rządzący nie wygrali wyborów samorządowych. Chociaż odnieśli sukces w kilku sejmikach, to z punktu widzenia dużych miast, ponieśli klęskę. Większość samorządów jest niezależna, polityka oraz politycy nie penetrują tak bardzo mniejszych miejscowości. Skoro nie udało się wygrać, to zabija się samorządy delikatnie i w sposób niezauważalny, trudny do zrozumienia dla mieszkańców, czyli poprzez finanse.
Za wiele rządowych projektów płaci samorząd...
No właśnie. Ale, najpierw chcę zwrócić uwagę na współpracę rządu z samorządem. Jest Komisja Wspólna Rządu i Samorządu. Omija się ją wtedy, kiedy zgłaszane są projekty poselskie. Ten system jest bardzo wygodny dla rządu, ponieważ omija się całą procedurę konsultacji społecznych z różnymi środowiskami, także stroną samorządową. Dzisiaj nikt nie rozmawia z nami, samorządowcami.
Rząd wie dokładnie jaka jest sytuacja w samorządach, ale nie chce z nami rozmawiać.
Zapraszamy do przeczytania dalszej części wywiadu z prezydentem Rafałem Bruskim >>>
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień