Bydgoszcz w ramach oszczędności ograniczy wydatki na inwestycje, zachowując projekty prozdrowotne
Niektóre samorządy muszą zrezygnować z wykonywania darmowych badań profilaktycznych. Bydgoszcz nie będzie ograniczać programów.
Samorządy w 2020 roku będą musiały zmierzyć się z bardzo trudną sytuacją finansową; odnotują mniejsze wpływy z budżetu państwa i wyższe wydatki wynikające m.in. ze wzrostu cen energii i podwyżek płac. Wiele miast, miasteczek i wsi będzie musiało rezygnować z kontynuowania rozpoczętych inwestycji lub rozpoczynania nowych. Samorządy będą też musiały ograniczyć wydatki np. na administrację lub realizację lokalnych programów zdrowotnych. O tym wspomina m.in. portal rynekzdrowia.pl.
Mniej szczepień seniorów
- Jak nam tłumaczy Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich, dzieje się tak przez konieczność pokrycia obciążeń wynikających m.in. z podwyżek dla nauczycieli, ponieważ jednostkom samorządu terytorialnego nie zagwarantowano środków finansowych na wyższe wynagrodzenia nauczycieli, włodarze muszą teraz ostro ciąć wydatki i, niestety, programy profilaktyczne często będą ich ofiarą tych cięć. Spodziewam się, że wielu samorządom może zabraknąć pieniędzy na realizację już rozpoczętych programów oraz na planowanie kolejnych. Tym bardziej, że samorządy mają także problem z pokryciem strat lecznic, do czego są również zobligowane – czytamy na portalu rynekzdrowia.pl.
Z ustaleń portalu wynika, że np. Olsztyn zrezygnował z kontynuowania programu szczepień seniorów przeciwko pneumokokom i przeciwko grypie. Poza tym Olsztyn z powodu braku pieniędzy nie uruchomi mobilnego punktu pierwszej pomocy psychologicznej.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- ile pieniędzy mniej wpłynie do bydgoskiego budżetu w 2020 roku
- jakie środki miasto przeznaczy na program in vitro dla mieszkańców
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień