Bydgoszczanka w niewoli wielopokoleniowych długów
Spirala długów w rodzinie pani Michaliny nakręcała się od kilkudziesięciu lat. Czas ją przerwać. Zdesperowanej matce puszczają nerwy, administracji też...
Pani Michalina mieszka w barakach socjalnych przy ul. Zakole z bratem i synami (Lucjan 11 lat, Ksawery, 3 lata - jest to dziecko niepełnosprawne, wymagające rehabilitacji). Wcześniej pod tym adresem mieszkali też rodzice pani Michaliny. Tata rok temu się wyprowadził, a mama zmarła w 2016 roku.
Komfort na Świętej Trójcy
Historia dramatu tej rodziny sięga jeszcze wcześniejszych czasów, kiedy to familia postanowiła dwa mieszkania, swoje i dziadka, zamienić na jedno większe. Głównym najemcą został dziadek. Rodzina wprowadziła się na ul. św. Trójcy, tu ciekawostka, do lokalu nad mieszkaniem podarowanym Rafałowi Blechaczowi przez miasto.
- To było komfortowe, 120 - metrowe mieszkanie - wspomina pani Michalina, która w czasie perypetii z długami i zamiany lokali była jeszcze niepełnoletnia. - Rachunki opłacał dziadek. Niestety, po dłuższym czasie okazało się, że pieniądze wcale nie były przekazywane na konto administracji i że mamy potworne długi - taką wersję przedstawia nam nasza Czytelniczka. Nie sposób jej skrupulatnie sprawdzić.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- jak wygląda mieszkanie przy ul. Zakole, w którym pani Michalina teraz mieszka
- ile wynosi dług czytelniczki za niepłacenie czynszu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień