Był rektor UMK znów w sądzie. Jakie argumenty ma IPN?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Małgorzata Oberlan

Był rektor UMK znów w sądzie. Jakie argumenty ma IPN?

Małgorzata Oberlan

Prof. Jan Kopcewicz nie jest kłamcą lustracyjnym, nie zataił współpracy z bezpieką - orzekł 5 lutego br. Sąd Okręgowy w Toruniu. Ale prokuratura IPN wniosła apelację. Twierdzi, że ma nowe dowody.

Od uniewinniającego byłego rektora UMK wyroku odwołała się prokuratura Instytutu Pamięci Narodowej. Rozprawa apelacyjna w Gdańsku odbędzie się 19 października. IPN twardo obstaje przy swoim przekonaniu, że naukowiec był tajnym współpracownikiem o pseudonimie „Leszek”.

Kłopoty z esbekiem T.

Prokurator IPN domaga się uchylenia wyroku I instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Dowodzi, że podczas kwerendy dokumentów dotyczących innych tajnych współpracowników znalazł notatki sporządzane przez esbeka Marka T., w których powołuje się na informacje od TW „Leszka”. Ma to być dowodem na aktywną współpracę naukowca z SB.

Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.