Remont ulicy został odebrany w grudniu, ale prace trwały jeszcze parę dni temu. Zdaniem radnych Kocham Gorzów mogło to być dlatego, że w urzędzie pracuje ojciec, a u wykonawcy - syn i przyszły teść.
- Nie powinno być przyzwolenia prezydenta na sytuację wątpliwą etycznie. Tu przecież chodzi o miejskie pieniądze. Nie powinno dopuszczać się do ryzyka, że miasto płaci za roboty niewykonane. Ja sama, gdy były zarzuty, że mój mąż wygrywa w mieście przetargi, zrzekłam się przewodniczenia komisji gospodarki - mówi Marta Bejnar-Bejnarowicz, z klubu radnych Kocham Gorzów. Radni zwracają uwagę na to, co miało się dziać przy okazji przebudowy ul. Wróblewskiego na gorzowskim Górczynie. Zaczęła się ona jesienią 2017 r. i kosztowała 1,9 mln zł.
CZTAJ DALEJ:
- Kiedy odebrani ulicę, a do kiedy trwały prace?
- Jak prezydent Gorzowa ocenia działania urzędnika?
- Jaki jeszcze urzędnik odbierał inwestycję od członka swojej rodziny?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień