Byli pacjenci pamiętają
Mieszkańcy Babimostu są wrażliwi na krzywdę. Gdy zachorował ich znany i lubiany przez wszystkich lekarz, postanowili pomóc mu w potrzebie.
Pan Andrzej Mosur od lat udzielał pomocy lekarskiej mieszkańcom gminy. Gdy przestał być lekarzem wojskowym po wyprowadzeniu się z gminy żołnierzy, został lekarzem rodzinnym. Znanym i cenionym za swoje poświęcenie i profesjonalizm. Niestety rok temu A. Mosur przeszedł udar mózgu. Częściowo sparaliżowany, z lekarza stał się pacjentem wymagającym pomocy. Na reakcję wdzięcznych za jego pracę babimojszczan nie musiał długo czekać.
- Pan Andrzej nadal ma niesprawną lewą rękę, chodzi o kulach. Potrzebuje rehabilitacji - mówi Aneta Tyndorf z Gminnego Ośrodka Kultury w Babimoście. - Ja też jestem jego pacjentką. Nie wyobrażałam
sobie, żeby mu nie pomóc.
Pan Andrzej ma niesprawną lewą rękę, chodzi o kulach, potrzebuje rehabilitacji
Babimojskie stowarzyszenie Lepsza Przyszłość wraz z GOK postanowiło zorganizować akcję charytatywną, na której będą zbierane pieniądze na rehabilitację A. Mosura. Akcja ta została zorganizowana w minioną niedzielę. W jej ramach odbyły się liczne przedsięwzięcia. O godz. 14.00 można było zobaczyć pokazy Zumby, a już chwilę później babimojscy strażacy zorganizowali pokaz ratownictwa drogowego oraz pierwszej pomocy. O godzinie 15.00 funkcjonariusze policji dali możliwość mieszkańcom znakowania swoich rowerów, co w przypadku kradzieży ułatwia ich identyfikację. W tym samym czasie w holu sali widowiskowej GOK swoje stoiska miało nadleśnictwo oraz biblioteka publiczna. Jedni zajmowali się edukacją przyrodniczą, rozdawali przepiękne gadżety oraz sadzonki drzew i krzewów natomiast drudzy, umożliwiali zdobycie wymarzonej książki w zamian za wrzucenie dowolnej kwoty do puszki. Cały czas na terenie GOK dzieci miały możliwość skorzystania z dmuchanych zamków oraz animacji przygotowanych przez GOK.
- Do akcji przyłączyła się również nasza parafia. Odbyła się msza święta, na której datki na tacę ksiądz przeznaczył na pomoc panu Andrzejowi - mówi Jolanta Przybyła - Kusiak, ze Stowarzyszenia Lepsza Przyszłość. - Ja i cała moja rodzina jesteśmy pacjentami A. Mosura. Sympatia do niego skłoniła cały Babimost do przyłączenia się do naszej akcji.
Mieszkańcy nie zawiedli. Na scenie GOK zaprezentowali się rodzice i nauczyciele szkoły w Podmoklach Małych w przedstawieniu "Królewna Śnieżka", maluchy z przedszkola w Nowym Kramsku i wielu innych, m.in. soliści Małgorzata Radna, Jolanta Reimann, Małgorzata Paciejewska, Karolina Mazur.
W sumie zebrano aż 17 tys. zł. To duży sukces. Teraz kwota ta zostanie przeznaczone np. na turnus rehabilitacyjny czy zakup ortezy.