Było dobrze, ale tylko w pierwszej połowie
Po trzydziestu minutach gry świebodzinianie zdecydowanie prowadzili. Jednak w drugiej części meczu ich gra kompletnie się załamała.
OSiR Komprachcice - Zew Świebodzin 29 - 23 (9-14)
Zew: Wołk, Pasiuta, Antkowiak - Gadaj i Nogajewski po 6, Cenin 5, Jasiński 4, Lewandowski i Bryza po 1 oraz Tomczyk, Mieszkian, Osiecki, Pawłowski i Piotrowski.
Starcie w Komprachcicach było bardzo ważne dla Zewiaków. Gospodarze w przypadku wygranej mogli zrównać się punktami z naszą drużyną. Zew wyszedł na parkiet bardzo skoncentrowany i dobrze rozpoczął. Nasi świetnie spisywali się w defensywie i szybko odskoczyli na kilka bramek. Gospodarze nie potrafili odnaleźć swojego rytmu gry. Podopieczni Jacykowskiego i Kwiatkowskiego nie pozwalali OSiRowi na zbyt wiele.
W drugiej połowie meczu sytuacja się zmieniła. Komprachcice rozpoczęły od serii 5:0 i po 35 minutach był remis. Od tego momentu świebodzinianie stracili skuteczność i nie potrafili odzyskać straconego prowadzenia. Piłka nie chciała wpaść do bramki, a każdą niewykorzystaną sytuację na gola zamieniali szczypiorniści z województwa opolskiego. W końcówce gra Zewu całkowicie się załamała i miejscowi regularnie powiększali swoją przewagę. Nasz zespół poniósł szóstą porażkę w sezonie, ale dzięki lepszemu bilansowi bramek utrzymał czwartą lokatę. W następcej kolejce Zewiacy zagrają u siebie z drużyną Bór Oborniki Śląskie, zajmującą szóstą lokatę w ligowej tabeli.