Było tłumnie, kolorowo i podniośle. Tak świętowaliśmy 1050 lat chrztu
- Chrzest to ważne wydarzenie, bo przekazujemy wiarę - mówi jeden z Lubuszan. Właśnie obchodziliśmy w regionie 1050. rocznicę Chrztu Polski.
- Czuję, że to ważne zadanie. To przecież ja będę chrzcił Mieszka I - mówił nam w sobotę przed południem Olek Kubrycht. 10-latek właśnie szykował się do korowodu historycznego, który był sporą atrakcją wojewódzkich i diecezjalnych obchodów 1050-lecia Chrztu Polski, a chłopak odgrywał w nim jedną z ważniejszych ról - Jordana, pierwszego biskupa Polski.
- Ta rocznica to ważne wydarzenie, bo wiarę przekazujemy sobie z pokolenia na pokolenie. Chrzczeni byli moi przodkowie. Ja sam jestem ojcem aż trzech chrześniaków - mówił nam Henryk Oszywa, który na uroczystości do Międzyrzecza przyjechał z Drożkowa (gm. Żary).
- Jest przepięknie. Bardzo się cieszę, że ta uroczystość odbywa się właśnie u nas - cieszyła się z kolei jedna z miejscowych, Grażyna Kozyra, która na przejście pochodu przyszła z wnuczką Anią. Międzyrzecz został wybrany nieprzypadkowo. To właśnie w tym rejonie kraju zginęło pięciu pierwszych polskich męczenników.
- Chrzest księcia Mieszka I jest najważniejszym wydarzeniem w całych dziejach państwa i narodu polskiego. Nie był, lecz jest, bo decyzja naszego historycznego pierwszego władcy zdecydowała o całej późniejszej przyszłości naszego kraju - mówił w Międzyrzeczu abp Stanisław Gądecki, który przewodniczył liturgii. Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski zwracał uwagę, że dziś nie jest łatwo być chrześcijaninem. - Chrześcijańska koncepcja życia stale jest wystawiana na próbę. W sferach publicznych łatwiej jest zdeklarować się jako agnostyk niż wierzący - mówił duchowny. Jego homilii przysłuchiwało się kilka tysięcy osób, które przyjechały z całego regionu.
Chrześcijaństwo na terenach państwa piastowskiego było znane już sto lat przed Chrztem Polski. - Gliniane naczynia z motywami chrześcijańskimi, które znajdowano na terenie Polski, pochodzą z połowy IX w. - mówił w Międzyrzeczu prof. Krzysztof Ożóg z Uniwersytetu Jagiellońskiego.