Od tegorocznego lata w Gwardii Opole gra Wiktor Kawka, który przez ostatnie trzy sezony był najlepszym zawodnikiem SPR Stali Mielec. W lipcu postanowił jednak zrobić krok do przodu i podpisał kontrakt w Opolu. W środę po raz pierwszy zagrał przeciwko byłemu klubowi.
Przede wszystkim zapytam o twoje zdrowie, bo już pierwszym meczu sezonu złapałeś kontuzje. Wszystko już w porządku?
Na szczęście nie był to groźny uraz i tak naprawdę musiałem pauzować przez trzy spotkania. Teraz jestem już w pełnej dyspozycji fizycznej i gram w każdym spotkaniu.
W PGNiG Superlidze bardzo rzadko dochodzi do transferów gotówkowych pomiędzy klubami, ale ty byłeś wyjątkiem i Gwardia Opole wysłała przelew do Mielca. Dla ciebie to dodatkowa nobilitacja, czy jednak wiąże się to z jakąś presją?
Nie zastanawiałem się jakoś szczególnie nad tym, choć na pewno ta informacja mi nie umknęła. Szybko podchwyciły to media i można było o tym przeczytać. Na pewno była to swego rodzaju nowość, ale ja bardziej cieszyłem się z tego, że dla klubu stanowiłem taką wartość, że postanowił za mnie zapłacić.
W dalszej części rozmowy Wiktor Kawka opowiada m. in. o:
- różnicy między Mielcem, a Opolem
- kontaktach z innymi klubami
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień