Łukasz Koleśnik

Były wójt kieruje rządową agencją

Andrzej Rochmiński mówi, że jest mocno związany z rolnictwem. Fot. ARiMR Andrzej Rochmiński mówi, że jest mocno związany z rolnictwem.
Łukasz Koleśnik

Andrzej Rochmiński został szefem lubuskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ostatnich wyborach startował na wójta, ale przegrał.

- Musimy bardzo mocno współpracować z samorządami, aby otworzyć się jeszcze szerzej dla rolników. Chodzi o informacje, pomoc dla nich, ponieważ wiele procedur związanych z prowadzeniem gospodarki jest naprawdę skomplikowanych - podkreśla Rochmiński.

Dyrektor lubuskiego oddziału zaznacza, że ma doświadczenie związane z rolnictwiem. Jakie? Jest prezesem spółki kierującej Agrostadniną w Bronkowie, czyli w miejscowości, w której mieszka. Ponadto jest również współudziałowcem firmy, zajmującą się uprawą zbóż i rzepaku.

Pan Andrzej był przez 10 lat wójtem gminy Bobrowice. Mieszkaniec Bronkowa ostatecznie w 2006 roku ustąpił miejsca obecnemu wójtowi, Markowi Babulowi. Podczas ostatnich wyborów samorządowych planował powrót na stanowisko wójta, jednak mieszkańcy gminy zadecydowali inaczej i w urzędzie pozostał Babul.

Andrzej Rochmiński jest nie tylko dyrektorem, ale też pełni funkcję sekretarza powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości w Krośnie Odrzańskim. Co ciekawe, zastępcą dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest również były samorządowiec. Od pięciu lat jest nim Andrzej Chinalski, były burmistrz Krosna Odrzańskiego, który pracował w magistracie nieprzerwanie od 1990 do 2002 roku. Przegrał w wyborach z obecnym burmistrzem miasta nad Odrą, Markiem Cebulą.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.