
Działająca od czterech lat Społeczna Zintegrowana Szkoła Sportowa przestała istnieć w czwartek. Praktycznie cała kadra nauczycielska złożyła wypowiedzenie na ręce dyrektora szkoły. Powodem były zaległości w wypłatach.
Uczniowie tej placówki trafią teraz do szkoły w Miechowicach.
Nie takiego przebiegu spotkania z rodzicami i nauczycielami oczekiwała w ubiegły czwartek dyrekcja Społecznej Zintegrowanej Szkoły Sportowej w Bytomiu. Zebranie zostało zwołane w celu wyjaśnienia sytuacji finansowej tej szkoły, w której od dwóch miesięcy brakowało pieniędzy. Burzliwe spotkanie zakończyło się złożeniem wypowiedzeń przez nauczycieli.
- Bezpośrednim powodem jest to, że nie otrzymujemy wynagrodzenia za wykonaną pracę. Od 18 grudnia należności nie są regulowane - mówi Paweł Baryś, były już nauczyciel tej szkoły dodając, że brak płatności wynika z rażących zaniedbań.
Jak wyjaśnia, to zaniedbanie to niezłożenie wniosku o dofinansowanie działalności szkoły, która ma profil społeczny. Wniosek powinien zostać złożony do 30 września ubiegłego roku, ale ostatni trafił do bytomskiego Urzędu Miejskiego w połowie grudnia i został odrzucony. Jak podkreślił w czasie spotkania dyrektor Szkoły Andrzej Wróblewski, nieprzyznanie środków to nic innego, jak niechęć władz miasta do całej placówki.
Zarówno jednak nauczyciele, jak i rodzice uważają, że gdyby termin został dotrzymany, nie byłoby tej sytuacji jaka nastąpiła później.
W dalszej części:
- Jak zareagowali rodzice
- Czy mogło chodzić o nieruchomość
- Jaką propozycję dostaną rodzice
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień