Sylwia Lis

Bytowianka została okradziona w ... kościele, kiedy przyjmowała komunię świętą

Parafianka poszła do komunii, zostawiając na ławce torebkę. Gdy wróciła, już jej nie było Fot. Fot. Archiwum Parafianka poszła do komunii, zostawiając na ławce torebkę. Gdy wróciła, już jej nie było
Sylwia Lis

- Nie ma żadnej świętości - oburza się starsza mieszkanka Bytowa. Jest sąsiadka została okradziona... w kościele, gdy poszła przyjąć komunie świętą. Na ławce zostawiła torebkę z pieniędzmi. Gdy wróciła już jej nie było.

Złodzieje okradli dwie parafianki w Bytowie. - To nie mieści się w głowie, aby w takim miejscu dochodziło do kradzieży, ludzie nie mają żadnej świętości - mówi starsza kobieta, której sąsiadkę okradziono w "nowym" kościele. - Moja znajoma tylko na kilka chwil straciła z oczu torebkę. Modliła się, a ta leżała obok niej.

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Sylwia Lis

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.