Fot. Tomasz Bołt
Funkcjonariusze wskazują m.in. na niekonstytucyjność „siłowego zdzierania z nich mundurów” .
Celnicy apelują do prezydenta RP o to, aby nie podpisywał ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. „Troszcząc się o dobro wszystkich obywateli RP i powołując się na szczególne względy bezpieczeństwa Państwa (...) zwracamy się do Pana Prezydenta o skorzystanie z konstytucyjnego prawa veta” - pisze Związek Zawodowy Celników PL.
Nad projektem nowych przepisów pracują obecnie senatorowie. Ustawa o KAS miała, według wstępnych założeń, wejść w życie 1 stycznia 2017 r. Termin ma zostać przesunięty na 1 marca. Ustawa zakłada m.in., że w miejsce obecnej Służby Celnej i skarbowej oraz urzędów kontroli skarbowej zostanie powołany jeden organ. Ma on być podporządkowany ministrowi finansów, a jej szefem zostanie wiceminister finansów. KAS wywołuje ogromny sprzeciw celników. Obawiają się oni o pracę. Twierdzą, że w formacji pozostanie kilka tysięcy mundurowych. Reszta, według nich, przejdzie na cywilne stanowiska lub straci pracę.
Celnicy wskazują m.in. na niekonstytucyjność „siłowego zdzierania z nich mundurów oraz zabierania dożywotnich stopni”. Dodają też, że celnicy nie będą mogli się odwoływać od decyzji o ich ucywilnieniu. Twierdzą, że może dojść do sytuacji, że zwolnione zostaną np. osoby z innymi poglądami politycznymi. Ustawa nie zakłada kryteriów, kiedy organy KAS mogą nie złożyć celnikowi propozycji zatrudnienia. - Nastroje wśród funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej są złe. Ludzie obawiają się o swoją pracę, nadal nie wiedzą, jakie obowiązki służbowe będą w przyszłości wykonywać. Nie znamy np. struktury przyszłej Krajowej Administracji Skarbowej. Senat „przesunął” wejście w życie KAS. Nie rozwiązuje to żadnych problemów. Pokazuje tylko, jak ta ustawa jest słaba, źle przygotowana i jaki wprowadza chaos w bezpieczeństwo Rzeczpospolitej i jej obywateli - twierdzi Jacek Opara, wiceprzewodniczący zarządu głównego Związku Zawodowego Celnicy PL, szef związków zawodowych w Gdyni.
Celnicy wskazują też, że zmiany ustrojowe zostały przygotowane „na kolanie”. Tryb procedowania (na podstawie projektu poselskiego, a nie rządowego) pozwolił na nieprzeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych. Przyjmowane w KAS procedury zakładają też brak „realnej dwuinstancyjności orzekania w sprawach podatników”. KAS w lipcu uzyskała negatywną opinię Krajowej Rady Sądownictwa i Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego. Opinię wydał też Instytut Studiów Podatkowych prof. Witolda Modzelewskiego: „w tym kształcie ustawa ta nie powinna być uchwalona i wymaga dalszej debaty nad sposobami zwiększenia efektywności funkcjonalnej organów skarbowych i celnych”. Autorzy projektu tłumaczą jednak, że nowa instytucja uszczelni system podatkowy, zmniejszy się biurokracja, a zwiększą wpływy do budżetu. Twierdzą też, że nie będzie zwolnień. Pojawić mają się za to nowe miejsca pracy - np. na lotniskach. - Zostaną powołane urzędy celno-skarbowe, a ich pracownicy będą mieli dużo większe kompetencje - mówił Łukasz Schreiber z PiS podczas sejmowej debaty dotyczącej KAS.