Cenoholizm zaczął nam towarzyszyć w pandemii. On wybiera się z nami na każde zakupy
Wchodzisz do sklepu, szukasz towaru. Tego najtańszego, chociaż markowego. Kupujesz i wychodzisz. To może być cenoholizm. A na ceny w dobie koronakryzysu patrzy coraz więcej ludzi.
Klienci coraz częściej przypatrują się cenom. Przeważa u nich praktyczny stosunek do zakupów. Rośnie natomiast udział kupujących z przymusu, ograniczających wydatki. Oto główne wnioski, płynące z badania FMCG Brands We Shop by Blix & Kantar.
- Rozważne i pragmatyczne podejście do zakupów oznacza, że Polacy chcą nabywać jak najtaniej najlepsze jakościowo produkty - zaznacza Marcin Lenkiewicz, współautor badania. - Podwyżki cen są coraz bardziej odczuwalne dla przeciętnego Kowalskiego. To dlatego producenci znanych marek zaczynają odczuwać presję związaną z rozwojem konkurencyjnych marek własnych. One gatunkowo często nie odbiegają od markowych konkurentów i są mocno promowane przez sieci handlowe.
Klienci coraz częściej przypatrują się cenom. Przeważa u nich praktyczny stosunek do zakupów. Rośnie natomiast udział kupujących z przymusu, ograniczających wydatki. Dlaczego? Sprawdzamy w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień