Cezary Pazura trafił na właściwą kobietę za trzecim razem
Starsi widzowie uwielbiają go za rolę w „Kilerze”. Młodsi – chętnie oglądają jego kabaretowe występy w serwisie YouTube. Choć żartuje, że aktorską przyszłość ma już za sobą, nadal potrafi zaskakiwać ciekawymi rolami.
Niedługo stuknie mu sześćdziesiątka. Wcale jednak po nim tego nie widać. Dba o swoją formę: trzy razy w tygodniu odwiedza siłownię i głośno zachęca w mediach wszystkich do szczepień przeciw COVID-19. Życiowy napęd daje mu rodzina – przede wszystkim trójka małych dzieci, z których najmłodsze ma zaledwie trzy lata. No i oczywiście młodsza o 26 lat żona, pracująca jako jego menedżerka. Dlatego nie traci dobrego humoru.
- Ostatnio byłem u lekarza. Taki starszy pan mi się przygląda i mówi: Pan Pazura? Mówię, tak. A on mówi: To wy też chorujecie? (śmiech) Ludziom się wydaje, że znani z okładek mają piękne, lśniące, zdrowe zęby, zawsze pięknie ułożone włosy i tak dalej. Myślą, że oni tak chodzą na co dzień i jest im dobrze. Okazuje się, że to nie jest takie jednoznaczne – śmieje się w rozmowie z serwisem Na Ekranie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień