Chcą muzeum na stacji w Bobrowicach

Czytaj dalej
Fot. Komitet Obywatelski na Rzecz Rozwoju gminy Bobrowice
Łukasz Koleśnik

Chcą muzeum na stacji w Bobrowicach

Łukasz Koleśnik

Komitet Obywatelski na Rzecz Rozwoju gminy Bobrowice chce, aby zadbano o miejscowe zabytki i pamiętano o historii. Przykładem jest stara stacja kolejowa.

W mijającym tygodniu na łamach „Gazety Lubuskiej”_wspominaliśmy o sprawie stacji kolejowej w Bobrowicach i sporze pomiędzy wójtem gminy a wspomnianym wcześniej komitetem obywatelskim.

Czym w ogóle jest KOnaRR? - To grupa mieszkańców, która wbrew głoszonym przez nieżyczliwych nam ludziom opiniom, łączy ludzi a nie dzieli. Łączy wokół nowych pomysłów na działania prospołeczne - opowiada członek komitetu, Krzysztof Wiktorski.

Wśród wspomnianych nieżyczliwych ludzi, według komitetu, znajduje się wójt Marek Babul. Według nich wójt uważa, że działania tych mieszkańców sprawiają, iż wiele inicjatyw jest opóźnionych. - Komitet wysyła pisma do pani konserwator zabytków, dotyczące sali gimnastycznej czy starej stacji kolejowej, w którym zamieszczają kompletnie bezpodstawne uwagi - irytuje się wójt.

Dlaczego KOnaRR tak zainteresował się starym dworcem kolejowym w Bobrowicach?

- Nie ma smutniejszego widoku jak „zanikająca” historia i nieistotne, czy zbudowali go Polacy czy Niemcy - zauważa Wiktorski. - My korzystaliśmy z niego przez dziesiątki lat, więc jest też naszą historią. Chcemy zachować ten obiekt pod względem architektonicznym, jednocześnie organizując w jego holu wystawę historyczną oraz umieszczając informację zewnętrzną - podkreśla przedstawiciel komitetu.

Występują jednak dwa problemy, które mogą kolidować z planami KOnaRR. Jeden to taki, że gmina planuje w budynku mieszkania socjalne. Drugi to brak pieniędzy na utworzenie choćby małego muzeum.

- Urząd gminy występuje jako inwestor i dlatego decyduje o zakresie i charakterze remontu. Mówiąc nieskomplikowanie, remont czy przebudowę można zrobić jakościowo dobrze, bardzo dobrze albo źle. Do tego ostatniego nie chcemy dopuścić - zaznacza K. Wiktorski. Dodaje również, że jeśli gmina nie znajdzie pieniędzy na utworzenie wystawy historycznej, to sami zorganizują zbiórkę pieniędzy wśród mieszkańców, żeby zatrzymać już teraz destrukcję wiaty magazynowej.

Wójt zaznacza natomiast, że spory i pisma komitetu nie mają sensu. - Już wcześniej otrzymaliśmy zgodę pani konserwator na wykonanie inwestycji. Nie robimy nic, co mogłoby naruszyć historyczną wartość tego obiektu - mówi M. Babul.
KOnaRR zamierza jednak kontynuować swoją akcję. Zajmuje się też innymi sprawami. Między innymi są przeciwnikami planowanej oczyszczalni ścieków w gminie Bobrowice.

- Uważamy, że lokalizacja tej inwestycji jest nieodpowiednia - podkreśla K. Wiktorski, który opowiada też o innych planach.

- Będziemy lobbować w kwestii przebudowy wjazdu na most w Bobrowicach ponieważ jest to czarny punkt naszej gminy - informuje.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.