Chcą odrodzić śródmieście wraz z mieszkańcami miasta

Czytaj dalej
Fot. Fot. Łukasz Capar
Grzegorz Hilarecki

Chcą odrodzić śródmieście wraz z mieszkańcami miasta

Grzegorz Hilarecki

Odbyło się pierwsze ze spotkań konsultacyjnych z mieszkańcami w sprawie Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta na lata 2017 - 2025 plus.

Kilkunastu mieszkańców miasta, kilku urzędników, dwóch fotoreporterów i jeden dziennikarz uczestniczyli w czwartkowym spotkaniu w hali na ulicy Ogrodowej w sprawie drugiej odsłony rewitalizacji Słupska. W zasadzie wszystko jest już postanowione, urzędnicy mają już nawet gotowe projekty, ale formalność wymaga, by cały program rewitalizacji został skonsultowany i zatwierdzony przez radę miejską.

Urzędnicy mają ambitny plan. To ma być prawdziwa rewitalizacja, czyli odrodzenie, odnowa śródmieścia. - Nie chodzi tylko o działania infrastrukturalne, ale też odrodzenie społeczne - przekonywała zgromadzonych Justyna Pluta, dyrektor wydziału zarządzania funduszami w UM.

Wiceprezydent Marek Biernacki mówił, że całość planowanych działań ma kosztować ponad 50 mln złotych. Słupsk ma je pozyskać z urzędu marszałkowskiego, który tej wiosny rozstrzygnie konkurs na rewitalizację miast na Pomorzu, dzieląc unijne pieniądze. Władze Słupska są spokojne o środki, choć terminy tu trochę trzeszczą. Konsultowany właśnie gminny program (środki nań otrzymaliśmy z ministerstwa, jako miasto mogące pochwalić się modelową rewitalizacją) będzie konsultowany do 3 kwietnia. Będzie jeszcze spotkanie otwarte w SCOPiES oraz wycieczki warsztatowe po wytypowanych do rewitalizacji miejscach. Pewnie pod koniec kwietnia program uchwali rada miejska.

A co jest w tym programie? Widać ogrom wykonanej przez urzędników pracy. Jest pełna diagnoza problemów występujących na wytypowanym do odnowienia obszarze miasta (kwartały Długiej, Ogrodowej, Polnej i Sygietyńskiego oraz obszar nad rzeką i dawne podgrodzie).

- Na mapie miasta widać, że niemal na każdej ulicy coś planujemy - mówił Paweł Krzemień z UM. - Podchodziliśmy do zagadnienia kompleksowo, bo jeśli wymieniamy oświetlenie, to i kable i chodniki. A wiemy, w jakim są stanie. Tym razem głównym założeniem jest ożywienie społeczne. Wspólnoty mieszkaniowe (już są wytypowane) i instytucje będą tu partnerami.

Obecnych na spotkaniu mieszkańców interesowały sprawy parkowania aut, drzew na ulicach przebudowywanych w ramach rewitalizacji. Dziwili się, że urzędnicy planują dwie nowe kładki nad Słupią. Ci tłumaczą, że chcą tam zmienić trasy słupszczan. Będą nowe place. - By ludzie mieli tu po co przyjść - zauważył Marek Biernacki.

Konsultowany dokument jest na lata ponad 2025, choć sama rewitalizacja ze środków unijnych musi zakończyć się do 2023 roku, ale urzędnicy planują dalsze ingerencje w centrum, do którego mają wrócić ludzie. Paweł Krzemień nie ukrywał, że część budynków na Długiej musi być wyburzona. Ale każdy z mieszkańców dostanie od miasta odpowiednie mieszkanie. Na wolnych miejscach mają inwestować deweloperzy.

Grzegorz Hilarecki

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.