Chcą zarabiać więcej

Czytaj dalej
Fot. Michał Kurowicki
Michał Kurowicki

Chcą zarabiać więcej

Michał Kurowicki

Już 28 grudnia związkowcy z miejskich spółek będą rozmawiać z prezydentem o regulacji płac. Najmniej dostają dziś pracownicy MOSiR-u 2.824 zł brutto na miesiąc.

Związkowcy zatrudnieni w jednostkach podległych urzędowi miasta co roku domagają się podwyżek płac. W październiku zorganizowali pamiętną manifestację, podczas której wręczyli prezydentowi Januszowi Kubickiemu żółtą kartkę. Napisali na niej m.in.: ,,W Zielonej Górze mamy najniższe zarobki w kraju”. Przypomnili prezydentowi, by uwzględnił ich postulaty w budżecie 2017. By nie słyszeli później tłumaczeń, że nie ma pieniędzy na regulacje płac i trzeba by było je zabrać komuś innemu...
Teraz będzie inaczej. Mamy najwyższy budżet w historii naszego miasta - 880 mln zł. Jest więc z czego kroić, trzeba się tylko dogadać.

Na sesji o podwyżkach

Na wtorkowej sesji rady miasta doszło do spotkania prezydenta Kubickiego z Mirosławem Trubaczem, z Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej NSSZ Solidarność pracowników miejskich spółek oraz przedstawicielami innych związków. Doszło nawet do symbolicznego uścisku dłoni obu panów. Czy to oznacza, że osiągnięto porozumienie? Niestety, do tego jeszcze długa droga.

Cały czas do rozmów gotowi są związkowcy. Domagaja się podwyżek w wysokości 300 zł na etat. Jednak są gotowi do kompromisu. Wyglądałby on tak, że pracownicy dostaliby 150 zł podwyżki w przyszłym roku, a kolejne 150 zł w 2018 r.

Prezydent zapewnił, że chce spotkać się w tej sprawie ze związkowcami 28 bm. Poinformował, że pracownicy dostaną pieniądze z wyrównaniem od 1 stycznia przyszłego roku. Jednak nie mógł podać konkretnej sumy na ten cel. Tłumaczył, że budżet miasta to głównie pieniądze z budżetu państwa. A na razie żaden samorząd nie wie dokładnie, ile ich otrzyma.

Związkowcy podkreślają, że najważniejsze iż prezydent chce w końcu z nimi rozmawiać. Dodają, że w doprowadzeniu do tego pomogli im bardzo radni PiS, PO, klubu Zielona Razem i jedyny radny SLD Tomasz Nesterowicz.

- Chciałbym też podziękować senatorowi Waldemarowi Sługockiemu za to, że spotkał się z nami i za zrozumienie naszych postulatów płacowych oraz pomoc w negocjacjach w czasie wtorkowej sesji - mówi M. Trubacz.

Ile zarabiają dzisiaj?

Podczas gdy związkowcy zatrudnieni w miejskich spółkach czekają w przyszłym roku na podwyżki, radny PO Mirosław Bukiewicz zapytał, ile zarabiają w tej chwili. Złożył w tej sprawie interpelację, podczas przedostatniej sesji rady miasta.
- Co roku pytam o zarobki i stan zatrudnienia w miesjkich spółkach. Tym razem nie dostałem inforamcji o zarobkach w samym urzędzie miasta - wyjaśnił nam radny.

Bukiewicz otrzymał jednak obszerną odpowiedź, z której wynika, że najlepiej zarabiają w tej chwili pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacji. Jest tam 300 etatów, a średnia miesięczna płaca wynosi 4.332 złotych brutto. Z czego wynikają te dość wysokie pensje tłumaczył nam Mirosław Trubacz.

- Jeśli chodzi o zarobki w MZK, to są tak wysokie, bo w zakładzie nie ma pełnego zatrudnienia i pozostali w pracy kierowcy mają dużo nadgodzin, co odbija się na ich wyższych wynagrodzeniach - mówi Trubacz. - Nie patrzyłbym tylko na średnią, bo wtedy ci z najwyższymi pensjami wrzuceni są do tego samego worka z najsłabiej zarabiającymi. A ponadto do takich średnich dodaje się jeszcze nagrody jubileuszowe i odprawy emerytalne oraz rentowe.

Związkowcy wyszli z ratusza zadowoleni. Prezydent obiecał, że będą pieniądze na podwyżki płac
Michał Kurowicki Związkowcy wyszli z ratusza zadowoleni. Prezydent obiecał, że będą pieniądze na podwyżki płac

Podobną opinię ma radny PO Mirosław Bukiewicz.
- W MZK pracują głównie kierowcy - mówi. - Z tego co wiem, jest ich tam około dwustu. Ci ludzie jeżdżą prawie na okrągło. Dlatego mają dużo nadgodzin. Biorąc to pod uwagę uważam, że nie zarabiają za dużo.

Najwięcej, bo aż 437 etatów jest w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Średnia miesięczna pensja wynosi tam 3.261 złotych brutto.

Kolejnym pracodawcą jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Średnie miesięczne wynagrodzenie, które otrzymuje 165 etatowych pracowników to 2.824 złotych brutto miesięcznie. Wśród nich jest 65 osób, które zarabiają mniej, bo tylko od 2.001 do 2.500 złotych brutto miesięcznie.

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna zatrudnia na etatach 38 pracowników. Ich średnia miesięczna płaca to 2.993 złotych brutto. Jednak jest wśród nich dziesięć osób, które zarabiają mniej - od 2.001 do 2.500 złotych brutto.

Michał Kurowicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.