Chce przystanków dla taksówkarzy
Marek Browiński z Inowrocławia walczy o to, aby taksówkarze mogli legalnie zatrzymywać się na przystankach autobusowych. Pomaga mu w tym poseł Paweł Skutecki.
Marek Browiński jest inowrocławskim taksówkarzem, blogerem walczącym z drogowymi absurdami, a także członkiem Stowarzyszenia Prawo na Drodze.
- Do zainteresowania się tą sprawą sprowokował mnie hejt jednego z internautów. Jeden z moich „fanów” napisał, że zatrzymałem się na przystanku autobusowym i zabrałem klientkę. Rzeczywiście tego robić nie można. Internauta miał rację. Na przystanku autobusowym zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami nikt nie może się zatrzymać, oprócz autobusów. Gdy się zatrzyma, grozi mu mandat w wysokości 100 złotych - tłumaczy Marek Browiński.
Przyznaje, że taksówkarze w Polsce łamią ten przepis nagminnie. - Są bowiem ulice w miastach, przy których zgodnie z przepisami praktycznie nigdzie nie można się zatrzymać. Wszędzie bowiem stoją znaki zakazu. Pozostają więc tylko przystanki autobusowe, a tu - jak już ustaliliśmy - też nie możemy się zatrzymywać - zauważa.
- Zacząłem intensywnie myśleć o tym, jak doprowadzić do tego, aby taksówkarze jednak mogli legalnie zatrzymywać się na przystankach - wyznaje. Czytał ustawy. Wertował rozporządzenia. W końcu znalazł.
Wyszedł z propozycją zmiany rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych. Zaproponował, by pojawił się tu następujący zapis: „Zarządca drogi może dopuścić możliwość zatrzymywania się taksówek osobowych”. Każdy z takich przystanków miałby być odpowiednio oznaczony.
Marek Browiński sprawą zainteresował posła Pawła Skuteckiego, a ten wystąpił do ministra infrastruktury z interpelacją. „Bardzo proszę pana ministra o pozytywne spojrzenie na prostą w realizacji, bezkosztową możliwość ułatwienia pracy rzeszy taksówkarzy, a także zwiększenia bezpieczeństwa zarówno kierujących pojazdami, jak i pasażerów korzystających z taksówek” - czytamy w interpelacji posła Skuteckiego.
- Czekamy na odpowiedź. Zainteresowałem tą sprawą również środowiska taksówkarskie w całej Polsce. Mam poparcie. Będziemy lobbować, aby ten pomysł został zrealizowany - wyznaje Marek Browiński.
Jest dobrej myśli.