Chcesz zostać bohaterem? Wpłać złotówkę na ich konta
Na wózek inwalidzki dla pani Magdy i rehabilitację pani Haliny - to dwie akcje zbiórki utworzone na pomagam.pl Obie kobiety są mieszkankami naszego regionu. Pierwsze pieniądze już wpłacono. Pomóc może każdy - przekazując chociażby złotówkę.
Mieszkańcy regionu, Czytelnicy „Pomorskiej” wiele razy udowodnili, że potrafią pomóc osobom w potrzebie. Mowa o darowiznach na konto chorujących dzieci, zbiórkach nakrętek, czy zbiórce na rzecz pogorzelców. Nadarza się kolejna okazja, by wesprzeć „swojaków”. Przekażcie informacje dalej - to też ogromna pomoc.
Pierwszą ze zbiórek o których mowa zorganizował Piotr - narzeczony córki pani Haliny. Kobieta jest emerytką, mieszka w Nowym Mieście Lubawskim. Ma 66 lat. - Pani Halina nie chorowała, żyła spokojnie zajmując się domem, ogrodem i swoim najwierniejszym psem - czytamy w opisie zbiórki.
Rozpędzone auto, śpiączka, operacja...
Dnia 21 kwietnia 2019 w niedzielę Wielkanocną gdy na stole czekało wielkanocne śniadanie życie pani Haliny się zatrzymało.
- Gdy rano wracała ze spaceru z pieskiem by zasiąść do świątecznego stołu do domu, zabrakło niewiele, ostatnie przejście dla pieszych i tu tragedia rozpędzone auto uderza w Panią Halinę i jej psa. Pani Halina przelatuje przez samochód i upada na jezdni. Szybka reakcja świadków, wezwana karetka, policja i walka z czasem. W końcu jest śmigłowiec i pani Halina zostaje zabrana nieprzytomna do szpitala w Olsztynie - informuje pan Piotr. Diagnoza była jednoznaczna: poważny uraz mózgu i twarzoczaszki, uszkodzona tchawica, uraz miednicy, uszkodzona prawa ręka i połamana prawa noga, śpiączka.
Konieczna była operacja, noga została złożona. Kobieta nadal przebywała na oddziale intensywnej opieki w stanie śpiączki. Została przetransportowana do Kliniki Budzik, gdzie udało się ją wybudzić ze śpiączki.
Potrzebna jest rehabilitacja, sprzęt i pomoc w opiece
- Obecnie pani Halina nie chodzi i nie słyszy, są też duże problemy z pamięcią, czeka ją długa rehabilitacja. Możliwość finansowe najbliższych nie wystarczą do przygotowania na powrót do domu, potrzebne będzie specjalistyczne łóżko, prawdopodobnie wózek inwalidzki i pomoc w opiece cołodobowej i rehabilitacji - informuje organizator zbiórki. Jej cel, to 20 tys. złotych (ponad 60 osób wpłaciło już blisko 9 tys. złotych). Szczegóły na pomagam.pl - Na rehabilitację Pani Haliny.
Wózek potrzebny „na już”
Druga zbiórka ma pomóc w zebraniu środków na zakup wózka elektrycznego dla osoby niepełnosprawnej - pani Magdy z Brodnicy. Akcję zainicjował Paweł Szramka, poseł Kukiz’15. - Nazywam się Magdalena Czapińska. Jestem osobą niepełnosprawną, od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Poruszam się na wózku inwalidzkim i trochę o kulach, jestem osobą aktywną zawodowo. Do niedawna poruszałam się też przy pomocy wózka elektrycznego dla osób niepełnosprawnych, lecz niestety zepsuł mi się wskutek czego mam bardzo utrudnione poruszanie się: na co dzień do pracy, do lekarza, do kościoła. Moje osobiste fundusze nie pozwalają na samodzielny zakup wózka elektrycznego, dlatego zwracam się do państwa o pomoc i wsparcie - czytamy w opisie zbiórki.
Cel, który chce osiągnąć, to 12 tys. złotych. Z pięciu dotychczasowych wpłat udało się pozyskać 200 złotych (w jeden dzień). Reszta w rękach darczyńców. Pamiętajcie, że liczy się każdy - nawet najdrobniejszy gest.