Ciągle za mało urzędników wyborczych. W Bydgoskiem i Toruńskiem czekają na chętnych
W naszym regionie nadal brakuje urzędników wyborczych. W całym kraju potrzeba jeszcze 300 osób. U nas na chętnych czekają delegatury w Toruniu i Bydgoszczy.
W województwie kujawsko-pomorskim ciągle jest za mało chętnych, którzy chcieliby pracować jako urzędnicy wyborczy.
Początkowo w Kujawsko-pomorskiem potrzeba było ponad 300 osób do korpusu urzędników wyborczych, a w całym kraju - ok. 5,5 tys. Gdy nie było chętnych, PKW kilka razy zmniejszała tę liczbę. Teraz u nas potrzeba 150 urzędników. Trudno ich zebrać.
W Bydgoskiem potrzeba 8 urzędników wyborczych
W delegaturze bydgoskiej Krajowego Biura Wyborczego nie ma chętnych na urzędników w 8 gminach. W tym - wszystkie cztery gminy powiatu mogileńskiego. Brakuje też chętnych do pracy jako urzędnik wyborczy w Nowem i Osiu (powiat świecki) oraz Janowcu Wlkp. i Rogowie (pow. żniński).
Szef PKW sędzia Wojciech Hermeliński, w całym kraju brakuje jeszcze około 300 urzędników wyborczych. Jak przebiega proces naboru w regionie? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień