Z cieszyńskiego ratusza musiała zniknąć tablica, która upamiętniała nadanie miastu odznaczenia - Krzyża Komandorskiego Odrodzenia Polski. Powód? Wojewoda śląski uznał, że propaguje komunizm.
Nietypowe prace odbyły się w połowie lipca 2019 na elewacjach cieszyńskiego ratusza. Z jednej ze ścian została zdjęta niepozorna tablica - upamiętniała nadanie miastu Cieszyn, uchwałą Rady Państwa, w 35. rocznicę wyzwolenia, odznaczenia - Krzyża Komandorskiego Odrodzenia Polski. Została zdjęta na mocy decyzji wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka i trafiła jako depozyt do Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Wyzwolenie i Rada Państwa niezgodne z prawem
Dlaczego tablica przeszkadzała wojewodzie? Uznał on, że odznaczenie zostało nadane w 35. rocznicę „wyzwolenia” miasta, podstawą do jej usunięcia jest zatem przepis art. 5 a ust. 1 ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
- Jak informuje tablica Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski został nadany Cieszynowi w 35. rocznicę wyzwolenia, co należy odnieść do umieszczonej daty 3 maja 1980r. Zatem rzeczone „wyzwolenie” należy odnieść do wkroczenia Armii Czerwonej do Cieszyna, co miało miejsce 3 maja 1945 r. Użycie w tym wypadku słowa „wyzwolenie” jest doskonałym przykładem stosowanego w PRL swoistego języka, który pewnym słowom w ramach szerszych komunikatów nadawał stosowne znaczenia - uzasadnił swoją decyzję wojewoda.
Dodał, że na tablicy wymieniono również Radę Państwa, która była drugim naczelnym organem władzy państwowej PRL.
- Należy przypomnieć, że Rada Państwa wydała w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. dekret wprowadzający stan wojenny w Polsce. Ponosi zatem pełną odpowiedzialność za późniejsze działania instytucji państwowych wymierzone we własnych obywateli - tłumaczył wojewoda.
Cieszyniakom tablica nie przeszkadzała
Mieszkańcy Cieszyna przyznają, że są bardzo zaskoczeni decyzją wojewody, bo tablica im nie przeszkadzała.
- Chciałbym się dowiedzieć po co te działania, bo chyba nikt nie kojarzył tablicy z propagowaniem komunizmu. Może wojewoda ufunduje Cieszynowi nową tablicę, skoro tak łatwo nakazuje usunięcie poprzedniej - mówi Jerzy Cieślar, mieszkaniec Cieszyna.
Podobnych opinii usłyszeliśmy nad Olzą więcej.