Co dalej z powszechnymi punktami szczepień? Sąsiednie gminy bardzo się różnią w ilości zaszczepionych osób. Dlaczego?
Ponad 60 procent społeczeństwa zwleka lub nie chce się szczepić. Starosta prudnicki apeluje do rządu o wprowadzenie obowiązku szczepień.
W gminie Prudnik w pełni zaszczepionych jest już prawie 40 procent mieszkańców. W sąsiedniej gminie Biała procent zaszczepionych jest o 11 punktów procentowych mniej.
Biała ma charakter rolniczy, wiejski, ale to nie tłumaczy różnicy, bowiem w leżącej tuż obok wiejskiej gminie Lubrza pełną dawkę szczepionki na Covid-19 przyjęło dotychczas 37 procent mieszkańców.
- Różnica w wyszczepieniu jest duża. Trudno mi postawić diagnozę dlaczego, choć są w Polsce gminy wszczepione w jeszcze słabiej – komentuje starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Będziemy analizować przyczyny. Te tereny wymagają bardziej konkretnych akcji medialnych i przekonywania.
W środę (28 lipca) władze powiatu prudnickiego oraz spółki Optima Medycyna, która prowadzi w Prudniku punkt szczepień powszechnych, zdecydowały wspólnie, że utrzymują punkt w pełnej gotowości przez cały sierpień, choć chętnych na sierpniowe terminy na razie nie ma. Punkt znajduje się w szkolnej sali gimnastycznej Zespołu Szkół Rolniczych, na razie nie jest potrzebny do innych celów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień