Co łączy Słowiankę z Gortatem? Instagram, emotikony, hasztag!
Wszyscy chyba znają Marcina Gortata, jedynego Polaka w NBA. Z pewnością sporo osób wie też kim, jest Paula Tumala.
Ale tym, którzy nie wiedzą, wyjaśniamy... Otóż Paula urodziła się i wychowywała w Gorzowie. Pracuje jako modelka. I odnosi sukcesy. Największej sławy nie przyniosła jej jednak sesja zdjęciowa lub pokaz mody, ale telewizyjny konkurs Eurowizji.
Słowianka Donatana
Paula wystąpiła na Eurowizji w roli tancerki - modelki podczas występu Donatana i Cleo do piosenki „My, Słowianie”. Urodziwa gorzowianka na scenie prezentowała swoje wdzięki i... (uwaga!) ubijała masło. Co niektórzy złośliwie nazywali ją „ubijaczką do masła”, jednak urody i seksapilu nikt jej nie ujmował. Od tego momentu o Pauli zrobiło się głośniej. Zaczęła brać udział w wielu sesjach, występować w programach śniadaniowych. I aktywnie udzielać się w internecie.
Tajemnice z Instagrama
I ostatnio wybuchła medialna burza. Dlaczego? Bo Słowianka wrzuciła na swój profil na Instagramie (tym, którzy nie wiedzą, wyjaśniamy, że to kanał społecznościowy, na którym publikuje się zdjęcia) i Facebooku zdjęcia ze Stanów i z meczu Washington Wizards. To drużyna, w której gra Marcin Gortat. Jedno z nich podpisane było „Tylko dla niego”, a w hasztagu (to słowo poprzedzone znakiem #, który pozwala na sprawne wyszukiwanie haseł w sieci) dopisała: #mgortat13. To z kolei nazwa fundacji Gortata. Pod tym zdjęciem i opisem od razu pojawiła się lawina komentarzy internautów. Jeden z nich brzmiał: To dlatego Marcin tak dobrze gra ostatnio. Na co Paula odpowiedziała: „Wiadomo dlaczego” i dodała zakochane emotikony (to graficzne znaki opisujące emocje). Mało?
Pewna Anna wyraziła zdziwienie, że Paula nie ma przystojniejszego chłopaka, tylko „takiego brodacza”. Co na to Paula? Prosto i na temat odpowiada krótkim „Zazdrościsz?”. A komentarze w stylu „Przynajmiej Gortat będzie miał z kim się pokazać na salonach” lajkuje (czyli klika: Lubię to). Na wpisy typu „Życzę szęścia” albo „Pozdrawiam piękną parę” Paula też reaguje lajkami lub emotami. Mało dowodów do tego, by myśleć, że „coś jest na rzeczy”? No tak. Niech będzie, że dyskretne potwierdzanie opinii fanów to czysta kurtuazja. I dalej utrzymujmy, że Paula po prostu jest fanką NBA...
Ale nagle w sieci pojawia się kolejny „dowód”. Po meczu Marcin Gortat na swoim Instagramie publikuje zdjęcie z Paulą, które podpisuje „Obiad z tą z seksowną dziewczyną! Jak dobrze mieć ją przy swoim boku!!” Koszykarz skasował już to zdjęcie. I co z tego? Teraz i tak już wszyscy są pewni, że Słowianka i Gortat to para! Czy tak jest? Pojęcia bladego nie mamy. Nie udało nam się potwierdzić tej informacji u gorzowianki. Próbowaliśmy przez Facebook, majl i telefon. Cisza. Pewnie dlatego, że w tym czasie Paula była jeszcze w USA. A koszykarz portalom plotkarskim odmówił komentarza. Co w niczym im nie przeszkadza. Portalom, oczywiście!