Co ma KOD do Trumpa?
Od piątku w USA odbywają się marsze i wiece. Ich uczestnicy protestują przeciw ewentualnym zbrodniom dopiero co zaprzysiężonego prezydenta Donalda Trumpa.
Jedna pani zrobiła karierę na youtubie, gdzie ktoś zamieścił z nią filmik: siedzi na ziemi i drze się wniebogłosy tak rozpaczliwie, jakby właśnie straciła całą rodzinę wraz z przyległościami.
Cóż, taka jest lewacka demokracja - jest radość, kiedy wygra „nasz” człowiek. Kiedy zwycięża „ich” człowiek, wiadomo że wybory należy powtórzyć, gdyż w przeciwnym razie ludzkość czeka totalna zagłada albo coś jeszcze gorszego. Skąd my to znamy? Z Polski, gdzie jesienią 2015 wygrał PiS i teraz niepodzielnie rządzi, więc u nas też są marsze w obronie demokracji pod przewodem niepokalanego Kijowskiego, Petru i innych. Jakoś mało komu przychodzi do głowy myśl, że kiedy były wybory, wystarczyło pójść i zagłosować na „naszego” kandydata. I wygrać!