Co piąty uczeń oblał maturę. Ale może sprawdzić błędy [wideo]
Jak zwykle najwięcej osób poległo na matematyce. Za to poprawiły się wyniki w naszych technikach.
Wczoraj od północy maturzyści mogli sprawdzać wyniki przez internet, logując się na stronę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Najbardziej martwiłam się o wyniki z matematyki. Ale na szczęście zdałam wszystkie egzaminy - przyznaje Aneta, maturzystka spod Bydgoszczy.
Powody do radości ma 79,5 proc. uczniów, którzy zdali maturę. W regionie zaliczyło ją 79 proc. uczniów, co oznacza, że co piąty maturzysta oblał egzamin dojrzałości. Do poprawki w naszym województwie ma prawo 15,9 proc. uczniów (w kraju 15 proc.). Lepiej wypadli uczniowie LO. W kraju wymagany próg zdawalności przekroczyło 85,2 proc. maturzystów, a w regionie - 83,5. Dla techników liczby te wyniosły odpowiednio 68,4 proc. i 70,1 proc.
- Wyniki uzyskane w województwie kujawsko-pomorskim są bardzo zbliżone do średnich krajowych, a w przypadku przedmiotów obowiązkowych - języka polskiego, matematyki i języka angielskiego - na poziomie podstawowym wręcz takie same - mówi Irena Łaguna, dyrektor OKE w Gdańsku.
- Jesteśmy zadowoleni z wyników - mówi też Jolanta Metkowska, dyrektor Wydziału Nadzoru Edukacji Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. - Widać, że uczniowie zrobili postępy, zwłaszcza jeśli chodzi o języki obce. Cieszymy się też, że zmniejszył się dystans między wynikami krajowymi a wojewódzkimi z matematyki. W liceach mamy nieco niższą zdawalność niż w kraju, natomiast w technikach wynik jest o dwa punkty procentowe wyższy. Możemy więc powiedzieć, że wyposażamy absolwentów w wiedzę potrzebną na studiach i w umiejętności niezbędne w pracy. Biorąc pod uwagę stopę bezrobocia w naszym województwie, dochody na jednego mieszkańca i inne tego rodzaju wskaźniki, tym bardziej możemy powiedzieć, że wyrównujemy szanse.
Ze swoich maturzystów może być dumny Janusz Kitajgrodzki, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7 w Bydgoszczy. Tu wszyscy uczniowie, podobnie jak w ubiegłym roku, zdali maturę. - Na razie nie możemy jeszcze nic powiedzieć o średnich wynikach, ale są one na pewno dużo wyższe niż w kraju i województwie - mówi dyrektor Kitajgrodzki.
Bardzo dobrze matura wypadła w Zespole Szkół Elektrycznych we Włocławku. - W naszej szkole zdawalność wyniosła 93,75 proc. - informuje Piotr Człapiński, dyrektor szkoły. - Tylko jedna osoba nie ma prawa do poprawki. Mamy uczniów, którzy napisali np. na 100 proc. matematykę czy język angielski. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
W tym roku szkolnym maturzyści po raz pierwszy mają nie tylko wgląd do swoich prac maturalnych, ale również mogą je fotografować. Przedtem mogli ją tylko przepisać. - Pierwsze wnioski o wgląd do pracy już do nas spływają - mówi Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Na razie trudno powiedzieć, jak będzie wyglądało w praktyce fotografowanie prac, czy maturzyści będą wybierać tylko niektóre zadania, czy też zechcą sfotografować całą pracę. To będzie ich decyzja.
Uczniowie mogą składać wnioski o wgląd do pracy w ciągu 6 miesięcy od dnia ogłoszenia wyników.