Co sądzą kandydaci na prezydenta RP o sztandarowej inwestycji rządu PiS, czyli przekopie Mierzei Wiślanej. Poparcie da krytyka czy pochwała?

Czytaj dalej
Fot. Mat. prasowe Besix/NDI
Tomasz Chudzyński

Co sądzą kandydaci na prezydenta RP o sztandarowej inwestycji rządu PiS, czyli przekopie Mierzei Wiślanej. Poparcie da krytyka czy pochwała?

Tomasz Chudzyński

Ideę kopania Mierzei Wiślanej popierają Krzysztof Bosak, umiarkowanie Władysław Kosiniak-Kamysz i entuzjastycznie Andrzej Duda. Przeciw inwestycji są Robert Biedroń i Szymon Hołownia, rewizji planu chce Rafał Trzaskowski. Przekop stał się wyraźnym elementem kampanii przed wyborami prezydenckimi

POLECAMY NASZ PROGRAM "PYTANIA O PRZEKOP":








Od entuzjazmu, przez ostrożność, do wyraźnego sprzeciwu - tak do przekopu Mierzei Wiślanej odnosi się czołówka kandydatów na prezydenta RP. Polityczne wątki od zawsze towarzyszyły tej inwestycji, ale chyba nigdy nie decydowały tak wyraźnie o poparciu w wyborach prezydenckich.

Starający się o reelekcję Andrzej Duda osobiście pojawił się na placu trwającej już budowy pod koniec maja.

- Ta inwestycja ma charakter wzmacniania polskiej suwerenności, nie będziemy musieli prosić Rosjan o możliwość przepłynięcia Cieśniną Pilawską, będziemy mieli własne przejście na morze. Ma to niebagatelne znaczenie dla Elbląga. Udrożnimy też żeglugę dla turystów - powiedział prezydent Andrzej Duda na budowie kanału. - Wielkie inwestycje są siłą napędową gospodarki.

O znaku zapytania co do efektywności ekonomicznej przekopu mówił kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak, choć przyznał, że ta inwestycja ma inne cele. W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim w Radiu Wnet przyznał, że budowę kanału należałoby wręcz przyspieszyć. - O przekopie Mierzei Wiślanej zdecydowały względy strategiczne i polityczne - mówił Bosak. - Ja ich nigdy nie kwestionowałem i jestem zwolennikiem tej inwestycji.

Przekop Mierzei Wiślanej - za i przeciw

Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL i Koalicji Polskiej, o ile sens innej, sztandarowej inwestycji obecnego rządu, Centralnego Portu Komunikacyjnego podważał, to do przekopu mierzei zgłaszał jedynie uwagi "techniczne".

- Jeżeli kanał, który wpływa do portu nie będzie miał głębokości przynajmniej sześciu metrów, a na razie nie ma i nie ma na to pieniędzy, to będzie to nie efektywna inwestycja. Do portu nie wpłyną jednostki na których nam zależy, czyli jednostki handlowe - mówił Kosiniak-Kamysz.

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, tuż po przystąpieniu do startu w wyborach prezydenckich, poparł listę postulatów Zielonych (ugrupowanie to wchodzi w skład KO). Na liście znajduje się m.in. "zatrzymanie przekopu" Mierzei Wiślanej. Przeciwnicy zarzucali mu, że kiedy był posłem poprzedniej kadencji, specustawę w sprawie tej inwestycji poparł. W Radiu Zet Trzaskowski podkreślał jednak, że nie jest przeciwnikiem przekopu, choć ... - Opóźnijmy tę inwestycję o dwa czy trzy lata, jak się już skończy COVID-19 na 100 proc., i przekażmy te pieniądze na specjalną "poduszkę finansową" dla tych wszystkich, którzy mogą utracić pracę - tłumaczył Trzaskowski.

Dodał jednak, że wątpi w gospodarczy sens przekopu. - Lepsze są inwestycje infrastrukturalne, także te samorządowe, które tworzą o wiele więcej miejsc pracy. Przekop Mierzei Wiślanej, gdzie wycina się setki, tysiące drzew, to nie jest taka inwestycja, która napędza gospodarkę - mówił.

Szymon Hołownia (trzecie miejsce w sondażach) przekop mierzei nazwał (w obecnym kształcie) ,,po prostu idiotyzmem". Zdaniem tego kandydata na prezydenta żaden z celów budowy przekopu, ani ekonomiczny, ani strategiczny, nie zostanie spełniony. Hołownia był na mierzei w miniony weekend.

- Przekop rozpoczęto tłumacząc mieszkańcom Elbląga i okolic, że będzie to dla nich zbawienne, że port w Elblągu będzie w stanie osiągnąć obroty rzędu miliona ton rocznie - mówi Hołownia na tle budowy kanału. - Przy takich założeniach ta inwestycja zwróciłaby się po 450 latach i to pod warunkiem podwyższenia dwukrotnie opłat portowych. Przekop ten nie jest ani inwestycją, ani nie ma znaczenia strategicznego, doprowadzi również do zniszczenia środowiska naturalnego.

[polecane]19833981[/polecane]
Kandydat Lewicy, Robert Biedroń, sens przekopu podważał jeszcze w ubiegłorocznej kampanii europarlamentarnej "Wiosny".

- Rząd PiS próbuje przekopać Mierzeję Wiślaną za ponad miliard, a nie umie wykopać rowu melioracyjnego - mówi dziś Biedroń. - Po co nam taki rząd? Nie umie walczyć z suszą, a rzuca się na inwestycje, które są wątpliwe i nieskoordynowane. Nie było rozmów (przed budową - red.) z samorządem, nie było konsultacji z organizacjami pozarządowymi, z mieszkańcami. Nie przejmowano się opiniami dotyczącymi środowiska. Tak nie można prowadzić polityki, w kontrze do ludzi. Dlaczego rząd nie dofinansuje 150 mln zł pogłębienia toru wodnego w Elblągu, tylko przerzuca owe koszty na samorządy?

"Antysystemowy" kandydat na prezydenta RP Paweł Tanajno mówi o inwestycji sarkastycznie. Jego zdaniem to "pokaz umiejętności gospodarowania obecnego rządu".

- Jestem zawiedziony, że mamy tak krótki odcinek tej inwestycji - mówi Tanajno. - Uważam, że PiS powinien robić przekop mierzei od razu do Radomia. Mógłby to być pomnik gospodarności Jacka Sasina, który zainwestował np w wybory, 70 mln zł.

Zaznaczmy - kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma być nową, niezależną od Rosjan drogą wodną z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Głównym założeniem jest rozwój portów na tym akwenie, głównie portu w Elblągu. Koszt budowy całej drogi wodnej (nie tylko kanału przez mierzeję (przecina ją w tzw. Nowym Świecie, między Kątami Rybackimi a Przebrnem), ale też torów wodnych na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg to ok. 2 mld zł).
Szlakiem tym mają poruszać się jednostki towarowe liczące ok. 100 m długości i zanurzeniu 4 m). Inwestycja wzbudza kontrowersje, m.in. organizacji ekologicznych (Mierzeja Wiślana i Zalew Wiślany są chronione programem Natura 2000), ale też mieszkańców Krynicy Morskiej, którzy obawiają się konsekwencji dla lokalnej turystyki, np zniszczenia plaż na Mierzei Wiślanej czy szkód dla rybołówstwa. Budowa drogi wodnej ma się zakończył w roku 2022.

Tomasz Chudzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.