Co Tyson wie o powstaniu [FELIETON DARIUSZA GABRYELSKIEGO]

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polskapresse
Dariusz Gabryelski

Co Tyson wie o powstaniu [FELIETON DARIUSZA GABRYELSKIEGO]

Dariusz Gabryelski

Dziś obchodzimy 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, zrywu zbrojnego na niespotykaną skalę.

Uroczystości związane z obchodami trwają od poniedziałku, ale w mediach najwięcej mówi się o Mike'u Tysonie, mocno kontrowersyjnym amerykańskim mistrzu bokserskim, który wystąpił w internetowym spocie reklamowym wychwalającym powstańców i ich bohaterstwo. Dukający z kartki i jąkający się Tyson jest mało wiarygodny i wypada żenująco, gdy chwali się swoją wiedzą o Armii Krajowej.

To oczywiste, że należy propagować na świecie wiedzę o Powstaniu Warszawskim, ale trzeba to robić w sposób przemyślany i skuteczny. Choćby tak jak zrobili to w 2017 r. kibice Legii Warszawa, którzy na meczu z FK Astana, wywiesili ogromny transparent o treści „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy osób. Tysiące z nich było dziećmi".
Wtedy pisały o tym wszystkie media na świecie i nikt się z tego nie śmiał.

Dariusz Gabryelski

Dziennikarstwem zajmuję się od 2002 roku. Pracę w tym zawodzie rozpocząłem w dziale sportowym „Życia Warszawy”. Po kilku latach wróciłem do Łodzi. Trafiłem wówczas do gazety „Echo miasta”, gdzie pisałem o inwestycjach, drogach i transporcie, komunikacji, sporcie oraz o problemach Łodzi i jej mieszkańców. Od 2008 roku jest redaktorem i wydawcą w „Dzienniku Łódzkim”. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.