Co w prawie piszczy
Nowe uzgodnienie w sprawie wieku emerytalnego. Nie będzie przymusowej wyprowadzki z OFE. Okienko transferowe nie dotyczy przedemerytów. W Kanadzie też wracają do starego wieku.
Część pracodawców i związkowcy zrzeszeni w Radzie Dialogu Społecznego uzgodnili wstępnie wspólne stanowisko w sprawie wieku emerytalnego. Wynika z niego, że wiek emerytalny kobiet mógłby wynieść 61 lat, zaś mężczyzn - 66 lat.
Strony zgodziły się także na nabycie prawa do emerytury w przypadku kobiet po osiągnięciu 35 lat okresów składkowych, w przypadku mężczyzn po osiągnięciu 40 lat okresów składkowych, o ile zewidencjonowany kapitał zebrany przez ubezpieczonego pozwala na wyliczenie emerytury w wysokości 130 proc. najniższej emerytury.
Pod tym stanowiskiem podpisali się związkowcy z NSZZ Solidarność i OPZZ oraz pracodawcy z Business Center Club. Zabrakło jednak podpisów pracodawców z Konfederacji Lewiatan oraz przedstawicieli Pracodawców RP.
Powrót do dawnego wieku emerytalnego 60/65 lat obiecało PiS w kampanii wyborczej. Projekt prezydenta Andrzeja Dudy wprowadzający te obietnice jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie.
„Na pewno nie będziemy robić jakiegoś przymusowego zabierania pieniędzy z OFE, jak to zrobili nasi poprzednicy” - oświadczył Henryk Kowalczyk, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów, na pytanie „Gazety Prawnej”.
„Ale rzeczywiście ubezpieczeni powinni być dokładnie poinformowani o realnych skutkach członkostwa w OFE. Dobry byłby przy tym kalkulator, który jasno pokazywałby, ile ze składki idzie na zarządzanie OFE i inne opłaty, a ile jest odkładane na emerytury i jaki jest potencjalny zwrot. To byłoby najlepsze rozwiązanie” - dodał Henryk Kowalczyk.
W związku z otwarciem od 1 kwietnia tzw. okienka transferowego, ZUS przypomina, że deklaracji o przeznaczeniu 2,92 proc. składki emerytalnej nie powinny składać osoby, które mają do ukończenia powszechnego wieku emerytalnego dziesięć lub mniej lat.
W przypadku bowiem tych osób (należących do OFE) ZUS zaprzestaje odprowadzania składek na ich konta w OFE, zaś fundusze rozpoczynają stopniowy transfer zgromadzonego kapitału składkowego z OFE do ZUS w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa.
W Kanadzie prawie jak w Polsce: decyzją poprzedniego rządu wiek emerytalny (jednakowy dla kobiet i mężczyzn) miał być stopniowo wydłużany do 67 lat. Decyzję w tej kwestii podjęto 4 lata temu. Obecny rząd postanowił jednak powrócić do niższego wieku emerytalnego - 65 lat.
Wielu kanadyjskich ekspertów krytykuje decyzję obecnego rządu ze względu na jej dalekosiężne konsekwencje, wynikające z narastających ograniczeń demograficznych. Ci sami eksperci przyznają jednak, że decyzja obecnego premiera Justina Trudeau ochroni najuboższych seniorów, którzy między 65. a 67. rokiem życia bez emerytury musieliby korzystać z pomocy społecznej. Inni wskazują, że przywrócenie wcześniejszego wieku emerytalnego przyniesie korzyści samotnym kobietom po 65. roku życia, z których co trzecia żyje w biedzie.
W 2010 r. na jednego kanadyjskiego emeryta przypadało 4,4 osób pracujących; w 2030 r. ta relacja będzie wynosić 1 : 2,2.