Codziennie łamiesz prawo autorskie i nawet o tym nie wiesz
Czy łamiesz prawo, kiedy zapraszasz do siebie znajomych na wykupioną transmisję Pay-Per-View gali sztuk walki? A co, gdy ustawisz jako zdjęcie profilowe na Facebooku pobrany z internetu obrazek? Prawo autorskie towarzyszy nam każdego dnia. I nie mamy zielonego pojęcia, jak często je naruszamy.
Za każdym razem, kiedy oglądamy film, słuchamy muzyki, czytamy książkę, gazetę czy portal internetowy, podziwiamy obraz, zdjęcie, wytwór sztuki czy architektury, warto pamiętać, że wszystkie te rzeczy posiadają autora.
Prawo autorskie towarzyszy nam niemal bez ustanku, stoi na straży twórców. Baczy, a potem wkracza do akcji, gdy ktoś przypisze sobie autorstwo do cudzego dzieła, zdobędzie do niego dostęp bez wymaganej zapłaty albo - co gorsze! - zapłaci, a potem nielegalnie przekaże je kolejnym osobom.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień