Codziennie manipulujemy ludźmi. A oni manipulują nami! Jak?
Gdy prosi się o coś osobę odmiennej płci niż własna, szanse spełnienia prośby rosną, gdy... się rozkazuje („Koniecznie musisz mi pomóc…”). Gdy zwracamy się do osoby tej samej płci, więcej uzyskamy prośbą niż rozkazem.
Manipulacja to takie brzydkie słowo - sugeruje podstęp, złą wolę, ukrytą przemoc. Tymczasem wszyscy, codziennie stosujemy różne techniki wpływania na innych.
Manipulacja jest jak nóż, którym można komuś uciąć chleb lub uciąć palec. Oto niektóre proste techniki zwiększania szansy na to, że druga osoba zrobi to, na czy nam zależy.
Zapytaj o samopoczucie. Ludzie łatwiej spełniają prośby osoby, która najpierw zapyta ich o samopoczucie: „Witam pana, jak się pan dzisiaj czuje?” Gdy rozmówca odpowiada, że czuje się dobrze, należy wyrazić zadowolenie i radość, gdy czuje się źle, współczucie lub ubolewanie. Po tej sekwencji rozmówca chętniej spełni prośbę, którą mu przedstawimy. Ta technika działa także na odległość - przez telefon, mejla czy komunikatory itp.
Poproś w sposób nietypowy. Gdy namawiamy kogoś w sposób standardowy, rozmówca może standardowo odmawiać. Zaskakująco sformułowana prośba ma większe szanse na spełnienie. Na przykład żebrak więcej pieniędzy dostanie, jeśli prosi przechodniów „o 72 grosze”, niż gdy prosi „o złotówkę”. Nietypowa prośba zmusza bowiem do zastanowienia się i blokuje „automatyczną odmowę”.
Proś tak, aby spełnienie wydawało się łatwe. Ludzie bez skrupułów odmawiają spełnienia trudnych próśb. Stworzenie wrażenia, że spełnienie prośby nie wymaga wysiłku, zwiększa szansę na jej realizację. Temu służą zwroty językowe, takie jak: „To zajmie tylko parę minut”, „To jest łatwe do zrobienia”, „Nawet najmniejsza pomoc się liczy” itp. Sprawdza się tu reguła: „Osiągasz więcej, prosząc o mniej”.
Uzasadnij. Ludzie chętniej spełniają prośby, które są jakoś uzasadnione. Chodzi o dostarczenie jakiegokolwiek uzasadnienia, nawet jeśli jest ono oczywiste lub wręcz głupie. Np. częściej są przepuszczane w kolejkach osoby, które mówią: „Czy może mnie pan przepuścić, bo się spieszę?” niż „Czy może mnie pan przepuścić?”.
Bądź grzeczny. Uprzejme prośby (np. „Przepraszam, że przeszkadzam, ale czy mógłbyś mi w czymś pomóc”) częściej są spełniane niż prośby nieuprzejme (np. „Chcę żebyś mi pomógł”, „Pomóż mi”). Ale…
Proś lub rozkazuj. Tu jest wyjątek - gdy prosi się osobę odmiennej płci niż własna, szanse spełnienia jej rosną, gdy się rozkazuje („Koniecznie musisz mi pomóc…”). Gdy zwracamy się do osoby tej samej płci, więcej uzyskamy prośbą niż rozkazem.
Używaj dotyku. Delikatne dotknięcie drugiej osoby odbierane jest jako wyraz sympatii i akceptacji, dlatego jeśli prośba idzie w parze z np. uściśnięciem ręki, delikatnym ujęciem dłoni, złapaniem za łokieć lub dotknięciem ramienia, jest częściej spełniana. Dotyk może być jednak spostrzegany jako naruszenie granic, dlatego lepiej czasem używać gestów imitujących dotyk (np. zbliżanie otwartej dłoni) lub pochylać ciało ku rozmówcy. Generalnie bliski kontakt sprzyja spełnianiu próśb (np. przez telefon łatwiej jest odmawiać).
Patrz w oczy. Ludzie chętnej spełniają prośby, gdy rozmówca patrzy im w oczy, (ale tylko wtedy gdy prośba jest społecznie akceptowana, np. nie polega na proszeniu pieniędzy na wódkę).
Dodaj gratis. Jeśli chcesz, aby ktoś spełnił twoją prośbę, to po jej sformułowaniu dodaj coś miłego. Na przykład pracownicy sklepów sprzedają więcej, gdy klientowi mówią tak: „Ten produkt kosztuje tyle i tyle. Ale to nie wszystko, mamy specjalny gratis dodawany do zakupu…” Informacja o gratisie powinna pojawić się po głównej informacji. Na przykład kłócącym się członkom grupy można powiedzieć tak: „Warunkiem chodzenia na grupową fizjoterapię jest unikanie kłótni. Ale to nie wszystko, osoby które nie uczestniczą w konfliktach mogą dodatkowo…” Ta technika działa tylko, gdy ktoś ma podjąć decyzje tu i teraz (np. w sklepie).
Zadbaj o to, aby ktoś się dobrze czuł. Ludzie którzy się dobrze czują chętniej spełniają prośby innych.
Powiedz komplement. Generalnie ludzie lubią komplementy i gdy ktoś je im mówi, chętniej spełniają prośby i ulegają. Najlepiej jeśli komplement dotyczy takich cech drugiej osoby, które ona chciałaby mieć, ale nie jest do końca pewna czy je posiada. Np. jeśli ktoś chce uchodzić za mądrą osobę (tak mają zwykle mężczyźni), to bardzo dobrze zareaguje na komplement: „Jesteś mądry, to widać…”. Kobietom bardziej zależy na komplementach dotyczących urody. Nawet jeśli druga osoba zdaje sobie sprawę, że komplement jest interesowny (np. jest mówiony przez sprzedawcę w sklepie), to i tak reaguje pozytywnie.
Okaż lubienie. Gdy mówisz komuś, że go lubisz, ta osoba przeważnie odwzajemnia się tym samym, a chętniej spełniamy prośby ludzi, którzy nas lubią.
Jeśli chcesz, aby ktoś robił to, czego pragniesz, spraw aby powiedział ci, że cię lubi lub zrobił coś dla ciebie. Gdy druga osoba robi dla nas coś miłego, to w dodatku obdarza nas sympatią, co ostatecznie prowadzi do tego, że chętnie zrobi coś dla nas po raz drugi. Można np. zapytać kogoś: „Czy ty mnie lubisz?”
Zadbaj o świadka interakcji. W towarzystwie innych ludzi lub wtedy, gdy ktoś jest obserwowany, prośby spełniane są częściej. To dlatego, że w towarzystwie częściej trzymamy się grzecznościowych norm społecznych.