Coraz chętniej idziemy pod nóż, by operować otyłość

Czytaj dalej
Fot. Anna Kaczmarz/zdjęcie ilustracyjne
Gabriela Bogaczyk

Coraz chętniej idziemy pod nóż, by operować otyłość

Gabriela Bogaczyk

Najczęściej na stół operacyjny z powodu otyłości trafiają kobiety w wieku 28 - 40 lat. - Ale rekordzistą jest mężczyzna, ważył 350 kg - mówi prof. Grzegorz Wallner ze szpitala przy ul. Staszica w Lublinie. W zeszłym roku lekarze z naszego regionu wykonali 223 zabiegi chirurgicznego leczenia otyłości. Specjaliści ostrzegają, że otyłych pacjentów będzie przybywać.

- To jest i tak kropla w morzu potrzeb. W ciągu tygodnia wykonujemy ok. 5-6 operacji bariatrycznych, najczęściej zmniejszenia żołądka. Trafia na nie jedna szósta wszystkich naszych pacjentów z oddziału chirurgicznego. Rekordzista ważył 280 kg. To był nauczyciel matematyki, teraz waży poniżej 100 kg - informuje lek. med. Maciej Pastuszka, lekarz koordynujący oddział chirurgii szpitala w Łęcznej.

Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:
  • jak wyglądają przygotowania do zabiegu?
  • jak długo trzeba czekać na pierwszą wizytę konsultacyjną? 
Zachęcamy do czytania! 

 

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Gabriela Bogaczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.