Coraz więcej dwujęzycznych dzieci. To wyzwanie także dla szkół i nauczycieli
W lubelskich szkołach i przedszkolach jest coraz więcej cudzoziemców. Głównie z Ukrainy, ale są też Bułgarzy, Chińczycy, Finowie. Wielu uczniów, zaczynając edukację, nie zna nawet słowa po polsku. MEN proponuje dla nich oddziały przygotowawcze. Czy powstaną takie w Lublinie?
W Szkole Podstawowej nr 38 uczy się rodzeństwo Chińczyków. Siostra jest w drugiej klasie, brat w czwartej.
- Dziewczynka urodziła się w Polsce, ale zaczynając szkołę w ogóle nie znała naszego języka. Rodzice - podobnie. Starszy chłopiec nauczył się trochę polskiego w przedszkolu i u nas już po pierwszej klasie nie miał żadnych problemów. Zresztą jego młodsza siostra też po roku bardzo dobrze sobie radzi. Ale początki nie były łatwe
- opowiada Mirosław Wójcik, dyrektor szkoły.
W dalszej części artykułu m.in.:
- ilu uczniów-cudzoziemców jest w Lublinie
- jak radzą sobie nauczyciele
- czy w Lublinie istnieją oddziały przygotowawcze
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień